Pielgrzymka Mężczyzn i Młodzieńców w Piekarach Śląskich

Arcybiskup Józef Życiński, który wygłosił homilię, wezwał do udziału w referendum mówiąc, że "nie da się żyć na marginesie ludzkiej społeczności" i że "Polska była zawsze obecna w Europie i kształtowała jej oblicze".

Podkreślił, że przy podejmowaniu decyzji, w jaki sposób zagłosować, wszyscy powinni kierować się słowami Jana Pawła II, który już w 1979 roku mówił o wielkiej zjednoczonej Europie, w której nie może zabraknąć narodów słowiańskich.

"Mur berliński runął nie po to, żebyśmy zebrali cegły i wybudowali sobie z nich domki dla pustelników (...)" - mówił arcybiskup Życiński.

Jak podkreślał w homilii, Polska, a także Europa i cały świat, potrzebują dziś "ludzi wrażliwych sumień i pięknych dusz", którzy zmienią rzeczywistość, dla wielu ludzi kojarzącą się przede wszystkim ze światem afer i "spryciarzy chroniących swoje pozycje ze wszelką cenę".

Metropolita lubelski piętnował materializm, korupcję, wyzysk i niesprawiedliwość. Mówił, że nie można tolerować "Polski kastowej". Trzeba szerokiej współpracy wielu środowisk, by przeciwstawić się osobom tworzącym "kastę kandydatów na nowych właścicieli Rzeczypospolitej, którzy widzą jedynie swój interes i swój sukces" - podkreślił arcybiskup Życiński.

Metropolita katowicki abp Damian Zimoń w czasie powitania pielgrzymów apelował o lepszą kulturę pracy i stosunki międzyludzkie w pracy. Wezwał właścicieli firm, by nie zmuszali do pracy w niedzielę. Jak mówił, jesteśmy spadkobiercami systemu gospodarczego, który się nie sprawdził i zaowocował zniszczeniem etosu pracy oraz bezradnością wobec nowych wyzwań.

`"Nadzieje odbierają przejawy korupcji, troska tylko o interes partyjny, afery finansowe i ogólna apatia" - powiedział abp Zimoń.

Także metropolita katowicki nawiązał do słow papieża Jana Pawla II o integracji europejskiej. Powtórzył, że "wejście do UE jest dla krajów Europy Środkowej i Wschodniej wyrazem dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy".

Motyw respektowania praw pracowniczych poruszył także Jan Paweł II w telegramie przysłanym do Piekar. "Bezrobocie rodzi niebezpieczeństwo wyzysku tych, którym udało się otrzymać pracę. Groźba jej utraty sprawia, że pracownik godzi się na zwiększenie ilości godzin pracy, na pracę w niedzielę i święta, zapłatę nie odpowiadającą rzeczywistemu wysiłkowi, a nawet na kształtowanie życia rodzinnego i planowania narodzin dziecka według wymagań pracodawcy" - napisał Jan Paweł II.

Dodał, że modli się, aby w Polsce były szanowane prawa ludzi pracy. Zwracając się do pracodawców, Ojciec Święty napisał, że niesprawiedliwość wobec pracowników i wyzysk jest poważnym grzechem przeciw miłości bliźniego.

Do Piekar przybyli m.in. metrolopolita krakowski ks. kardynał Franciszek Macharski, a także biskupi z kraju i zagranicy. Na piekarskie wzgórze przybyli ludzie pracy, naukowcy, związkowcy, politycy i samorządowcy.

Majowe pielgrzymowanie do sanktuarium Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej ma długą tradycję i należy do największych wydarzeń religijnych na Górnym Śląsku. Stanowa pielgrzymka mężczyzn przybywa tu od 1947 roku. Przez kilkanaście lat do Piekar pielgrzymował ówczesny metropolita krakowski Karol Wojtyła.