PolskaPielęgniarki z Suwałk strajkują dwudziesty dzień

Pielęgniarki z Suwałk strajkują dwudziesty dzień

Strajkujące dwudziesty dzień pielęgniarki ze szpitala wojewódzkiego w Suwałkach przygotowują się do ogłoszenia strajku okupacyjnego. Ma to nastąpić, jeśli rozmowy z władzami szpitala nie doprowadzą do porozumień płacowych.

Jesteśmy przygotowane na strajk okupacyjny, ale czekamy ciągle i wierzymy w porozumienie. Jednak od strajku nie odstąpimy - powiedziała przedstawicielka pielęgniarek Wiesława Giczewska.

Pielęgniarki odeszły od łóżek pacjentów, protestując w ten sposób przeciw niskim płacom. Od czwartku strajkują całodobowo. W piątek odrzuciły propozycję podwyżki blisko 100 zł na rękę, którą zaproponował im marszałek województwa podlaskiego. Pielęgniarki domagają się podwyżki płac o 500 zł.

W poniedziałek dyrektor szpitala zaproponował pielęgniarkom, by przerwały strajk na tydzień, do czasu aż wyjaśni się jak wysoki będzie kontrakt szpitala z NFZ.

Giczewska dodała, że pielęgniarki są już tak zdeterminowane, iż zastanawiają się nad ogłoszeniem strajku okupacyjnego. Niewykluczone jest też to, że pojedyncze osoby - z własnej inicjatywy - przystąpią do strajku głodowego.

W strajku uczestniczy w sumie ok. 400 pielęgniarek i położnych - ponad 80 proc. wszystkich zatrudnionych w suwalskim szpitalu. Pielęgniarki strajkują rotacyjnie - te które mają zaplanowane danego dnia dyżury. Część z nich przebywa na oddziałach z polecenia ordynatorów. Pozostałe pielęgniarki strajkują w świetlicy szpitalnej.

Po lekarzach, pielęgniarki to druga grupa zawodowa strajkująca w szpitalu w Suwałkach. Pod koniec czerwca wypowiedzenia z pracy złożyło ponad stu lekarzy.

Pod koniec września miała nawet rozpocząć się ewakuacja chorych do innych szpitali, ale 29 września lekarze porozumieli się z dyrekcją. Lekarze zgodzili się na 800 zł podwyżki.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)