Pielęgniarki do Religi: tysiąc zł i zamykamy miasteczko
Trwa kolejna tura negocjacji protestujących pielęgniarek i lekarzy z ministrem zdrowia Zbigniewem Religą. Szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Dorota Gardias powiedziała przed spotkaniem, że siostry nie odstępują od żądania 1 tysiąca zł podwyżki jeszcze pod koniec tego roku. Dodała, że jest to warunek, jeśli rząd chce, by przestało istnieć "białe miasteczko".
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )
Protest pielęgniarek nie słabnie
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/lekarze-walcza-o-podwyzki-6038682820191361g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pikieta-pielegniarek-6038716305552513g )
Pikieta pielęgniarek
Jak mówi Dorota Gardias, pielęgniarki czekają na konkretne propozycje rządu. Idziemy, aby uzyskać pieniądze na podwyżki w 4 kwartale tego roku - podkreśliła.
Szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel powiedział, że wchodzi na rozmowy z niewielką wiarą w sukces. Podkreślił, że lekarze nadal postulują, by ich miesięczna płaca wynosiła 5-7,5 tys. zł miesięcznie. Bukiel przyznał, że trudno o kompromis, lekarze przedstawiają swoje propozycje, a strona rządowa nie chce ustąpić nawet na pół centymetra.
W całym kraju strajkuje ponad 280 szpitali, w ponad 50 placówkach lekarze złożyli wypowiedzenia z pracy. Rozszerza się protest głodowy. Na Śląsku ponad 200 lekarzy ma przystąpić do strajku okupacyjnego i głodowego.
Od 19 czerwca pielęgniarki koczują na trawniku przed kancelarią premiera. Powstało tam białe miasteczko namiotowe. Rozbito ponad sto namiotów, w których przebywają protestujące pielęgniarki z całej Polski. Siostry zapowiadają, że nie odejdą, dopóki nie dojdzie do konkretnych ustaleń na temat sytuacji w służbie zdrowia.