Piekło pod Wołczańskiem. Rosjanie "wcisnęli się" w obronę
Trwają zacięte walki o Wołczańsk w obwodzie charkowskim. "Wróg odnosi taktyczny sukces i 'wcisnął się' w naszą obronę" - przekazał w nocy z niedzieli na poniedziałek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Dodano, że Rosjanie rzucili do ataku pięć batalionów, a tylko w ciągu jednego dnia poległo 100 żołnierzy Władimira Putina. Z regionu uciekło blisko 6 tys. cywilów.
13.05.2024 | aktual.: 13.05.2024 07:46
Na froncie w kierunku Charkowa sytuacja operacyjna pozostaje złożona i dynamicznie się zmienia. "O przygraniczne miasto Wowczańsk trwają walki z rosyjskimi najeźdźcami - wróg użył znacznych sił do zdobycia miasta i nie liczy się ze stratami" - alarmuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Rosjanie odnoszą "sukces taktyczny"
Komunikat został opublikowany w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ukraińcy przyznają, że "armia rosyjska odnosi sukces taktyczny".
"Wróg użył znacznych sił do ataku na miasto w składzie do pięciu batalionów i nie liczy się z własnymi stratami. Rosyjscy najeźdźcy stracili w ciągu jednego dnia ponad 100 okupantów na tym kierunku" - czytamy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie przejmują kontrolę nad wioskami
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy dodaje, że wojsko ukraińskie prowadzi działania obronne, zadaje wrogowi obrażenia od ognia, wykorzystuje drony do prowadzenia rozpoznania i namierzania wroga. "Planowane są środki mające na celu zniszczenie wroga, który wcisnął się w naszą obronę" - zapewniono.
Rosyjska armia twierdzi, że przejęła kontrolę co najmniej nad dziewięcioma wioskami w granicznym obwodzie charkowskim.
Stan na dzień 10.05.2024:
Strona ukraińska podkreśla, że odpiera ataki i walczy o utrzymanie kontroli nad atakowanymi osadami, zadając agresorowi znaczne straty.
Stan na dzień 12.05.2024:
Blisko 6 tys. uciekinierów
"Rozmieszczane są rezerwy, które mają ustabilizować sytuację. Przy ustalaniu zadań żołnierzy jednym z głównych priorytetów jest ochrona życia naszych żołnierzy" - oznajmił Sztab Generalny.
Jak podał ukraiński portal Obozrevatel, według stanu na 12 maja na godz. 18 czasu lokalnego "wszystkie ulice Wołczańska znajdują się pod kontrolą Sił Zbrojnych Ukrainy". Miasto jest jednak pod ciągłym ostrzałem ze strony Rosjan.
Szef władz tego regionu Ołeh Syniehubow przekazał w niedzielę wieczorem, że z regionu ewakuowano prawie 6 tys. mieszkańców.
Liczba ta obejmuje wszystkich mieszkańców ewakuowanych od początku rosyjskiej ofensywy na obwód charkowski.
Syniehubow zaapelował do mieszkańców Wołczańska i przygranicznych wsi, aby "nie zaniedbywali bezpieczeństwa i ewakuowali się w bezpieczne rejony kraju".
- Sytuacja jest niezwykle trudna, ponieważ wrogie drony FPV stale krążą nad Wołczańskiem. Stwarza to duże zagrożenie dla funkcjonariuszy policji i wolontariuszy, którzy ryzykują życiem, ewakuując ludność cywilną - powiedział, cytowany przez agencję Reuters, szef administracji wojskowej Wowczańska Tamaz Gambaraszwili. Dodał, że mimo rosyjskich ataków, miasto pozostaje pod kontrolą wojsk ukraińskich.