Pięć osób zginęło w zderzeniu trzech aut
Pięć osób zginęło, a pięć zostało rannych w wypadku z udziałem
trzech samochodów osobowych, do którego doszło w
miejscowości Downary Plac (Podlaskie), na drodze krajowej nr 65
Białystok-Ełk.
Ranna w tym wypadku kobieta w zaawansowanej ciąży straciła dziewięciomiesięczny płód. Sama jest w stanie krytycznym, trafiła do szpitala w Mońkach - podała policja.
Do wypadku doszło około godziny 17.50. Przez ponad dwie godziny droga w tym miejscu była całkowicie zablokowana, po godzinie 20, gdy policja i prokurator zakończyli czynności śledcze, przywrócony tam został ruch wahadłowy. Pełen ruch będzie wznowiony, gdy strażacy uprzątną miejsce wypadku.
W wypadku uczestniczyły trzy auta na podlaskich numerach rejestracyjnych: volkswagen, mazda i opel.
Jak powiedział rzecznik prasowy podlaskiej policji Jacek Dobrzyński, wstępne ustalenia wskazują, że do wypadku doprowadził kierowca volkswagena, który nie zachował należytej ostrożności przy wyjeżdżaniu z drogi podporządkowanej i doprowadził do zderzenia z mazdą. Na mazdę najechał jeszcze opel nadjeżdżający z naprzeciwka.
W wypadku zginęło trzech mężczyzn i dwie kobiety, w wieku od 23 do 49 lat, jadący mazdą (trzy osoby) oraz oplem (dwie).
Ranne zostały trzy osoby (dwóch mężczyzn i kobieta) jadące volkswagenem, którego kierowca, jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, doprowadził do tragedii. Pozostałych dwoje rannych to pasażerowie opla (kobieta i mężczyzna).
Samochody zostały całkowicie zniszczone, straż pożarna musiała użyć sprzętu do cięcia blach, by wydobyć ciała z wraków. Mazda, w którą uderzyły dwa pozostałe auta, została niemal "sprasowana". Nie doszło do pożaru.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi komenda powiatowa policji w Mońkach (Podlaskie).