Pięć osób zasztyletowanych przez nożownika w Chinach. Napastnik zastrzelony
Pięć osób zostało zasztyletowanych przez sprzedawcę na rynku spożywczym w mieście Changsha, w środkowych Chinach. To jednak nie kolejny zamach terrorystyczny, jak spekulowano wcześniej, tylko tragiczny finał kłótni.
Śmiertelny cios padł najpierw podczas kłótni dwóch sprzedawców. Napastnik zaczął potem atakować także przypadkowych przechodniów. Na miejscu zginęły co najmniej dwie osoby, a kolejni ranni zmarli w szpitalu. W końcu napastnik został zastrzelony przez policję.
Upublicznione przez policję nazwiska sugerują, że obydwaj mężczyźni, między którymi doszło do sprzeczki, są narodowości ujgurskiej. Na portalach społecznościowych umieszczono zdjęcia, z których wynika, że policja aresztowała co najmniej jednego mężczyznę.
Pierwsze informacje o incydencie w Changsha sprowokowały porównania z tragicznymi wydarzeniami sprzed dwóch tygodni. Na dworcu kolejowym w Kunmingu grupa zamaskowanych nożowników z Xinjiangu zabiła 29 osób, a raniła ponad 140. Oba incydenty nie są jednak ze sobą powiązane.