PolskaPiąty dzień poszukiwań zaginionych braci

Piąty dzień poszukiwań zaginionych braci

Wciąż nie udało się odnaleźć dwóch nastoletnich braci, którzy zaginęli w poniedziałek w miejscowości Mokobody niedaleko Siedlec. To już piąta dobra poszukiwań. Policja znów przeszukuje stawy i rzekę Liwiec. Nurkowie mają zejść pod wodę z sonarem.

Piąty dzień poszukiwań zaginionych braci
Źródło zdjęć: © Policja

02.01.2015 | aktual.: 02.01.2015 10:15

Policja potwierdza, że wciąż trwają poszukiwania 15-letniego Marcina i 12-letniego Pawła Mendzy. - Cały czas intensywnie pracujemy. Na razie nie natrafiliśmy na ślad chłopców - mówi WP.PL oficer prasowy siedleckiej policji podinspektor Jerzy Długosz. Funkcjonariusze kontynuują poszukiwania w terenie. - W czwartek zdjęto pokrywę lodową z jednego ze stawów, który był już dwukrotnie wcześniej przeszukiwany, i wypompowano z niego wodę. Dziś prawdopodobnie nurkowie z sonarem będą przeszukiwać rzekę Liwiec - dodaje Długosz.

Rzecznik wyjaśnia, że na razie nie udało się potwierdzić tropu wskazującego, że chłopcy uciekli do Warszawy. - Mieliśmy trzy takie zgłoszenia, ale po przejrzeniu nagrań z monitoringu miejskiego nie potwierdziły się - przyznaje Długosz.

Zaginięcie i poszukiwania

Bracia wyszli z domu w poniedziałek około godziny 13.00. Mieli odwiedzić brata ciotecznego mieszkającego w tej samej miejscowości. Ostatni raz byli widziani w pobliskim parku około godz. 14.00. Potem ślad po nich zaginął.

Początkowo policjanci podejrzewali, że chłopcy mogli utonąć. Przeszukano blisko 500 hektarów łąk i nieużytków znajdujących się w Dolinie Liwca. Do penetracji terenu wykorzystano strażackie łodzie ratunkowe i policyjny helikopter. Mimo to chłopców nie udało się odnaleźć. Nie znaleziono też żadnych śladów wskazujących na utonięcie. Jednocześnie policja powołała specjalną grupę, która prowadzi czynności operacyjno-rozpoznawcze w innych kierunkach.

Kolejnym tropem była ucieczka braci na Sylwestra do Warszawy. Policja przesłuchała kobietę, która twierdziła, że w poniedziałek, w dniu zaginięcia chłopców, podwoziła na stację PKP cztery osoby; jej zdaniem byli wśród nich poszukiwani bracia. Ponadto policjanci dostali informację, że byli widziani w pociągu jadącym do Warszawy.

Zrozpaczona matka chłopców prosi o pomoc i apeluje do synów: Chłopcy, jeżeli słyszycie mnie, odezwijcie się. Błagam was, wracajcie do domu, wszyscy na was czekamy! Rysopisy zaginionych

Marcin Mendza – wiek 15 lat, 170 cm wzrostu, szczupła budowa ciała, włosy krótkie, proste, ciemny blond, oczy szare. Ubrany był w kurtkę sportową koloru czarnego, czarne spodnie dresowe z biało-czerwonymi paskami wzdłuż nogawek oraz bluzę dresową szaro-niebieską z kapturem.

Paweł Mendza – wiek 12 lat, 158 cm wzrostu, szczupła budowa ciała, włosy krótkie, ciemny blond, oczy zielone. Ubrany był w letnią kurtkę koloru granatowego, krótkie buty sportowe koloru czarnego oraz ciemnofioletową bluzę polarową z suwakiem.

Wszystkie osoby, które mogą coś wiedzieć o zaginionych, proszone są o kontakt z najbliższą jednostką policji lub pod numerem alarmowym 112.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (302)