Piąta fala koronawirusa. Padł dramatyczny rekord

Wiceminister zdrowia na antenie Radia Plus przekazał, że ostatniej doby wykryto 36 665 przypadków koronawirusa. Jest to rekord od początku trwania pandemii COVID-19 w Polsce. Ostatni ustanowiono 1 kwietnia 2021 roku. Wtedy potwierdzono 35 251 nowych infekcji.

Przypomnijmy, że w czwartek resort informował o 32 835 nowych przypadkach. Z powodu COVID-19 zmarło wtedy 315 osób.

Waldemar Kraska przekazał, że wzrost infekcji w porównaniu do ubiegłego tygodnia wynosi 128 proc. - Takiego wzrostu nie było od początku pandemii - wskazał wiceszef resortu zdrowia.

Co więcej, Kraska zdradził, że eksperci w ciągu najbliższych dni spodziewają się dalszego szybkiego przyrostu zakażeń wirusem SARS-CoV-2.

- Strasznie nas to niepokoi. Zakażenia będą się przekładały na liczbę osób hospitalizowanych. Aczkolwiek obserwujemy spadek zajętości łóżek. Aktualnie jest to ponad 13,5 tys. zajętych łóżek z COVID-19 - dodał polityk. Wiceminister zaznaczył, że w kolejnych dniach należy spodziewać się odwrócenia tego trendu. Wtedy do szpitali będzie się zgłaszać więcej osób z powodu COVID-19.

Polityk dodał także, że ostatniej doby z powodu COVID-19 zmarło 248 osób. To nie koniec niepokojących informacji. Waldemar Kraska dodał, że w Polsce odnotowano 1390 przypadków Omikronu. - Ok. 30 proc. w naszym kraju to już ten wariant - zaznaczył Kraska.

Wiceminister dodał, że ta odmiana koronawirusa bardzo szybko atakuje ludzi i się namnaża. Zdaniem Kraski za kilka tygodni Omikron wyprze aktualnie dominujący wariant w Polsce, czyli Deltę.

Kraska zdradził również, że podjęto kolejne decyzje dot. kwarantanny. Ta ma zostać skrócona. W piątek informacje w tej sprawie ma ogłosić minister zdrowia. Konferencja Adama Niedzielskiego będzie transmitowana w Wirtualnej Polsce.

Zobacz też: Kwitnie handel fałszywymi certyfikatami covidowymi

W środę na antenie TVP Info Adam Niedzielski przekazał, że piąta fala nabiera dopiero tempa. Jak zaznaczył minister zdrowia, "zaczynamy ją mocnym akcentem".

Zdaniem polityka apogeum piątek fali możemy się spodziewać za kilka tygodni. - Na początku lutego będziemy mieli apogeum, mówię tu o przekroczeniu dziennej liczby zakażeń 100 tys. Ten scenariusz jest na tyle optymistyczny, że zakłada również szybki spadek tej liczby infekcji - powiedział minister zdrowia.

- Kluczowe jest to, w jakim stopniu te zakażenia będą się przekładały na hospitalizację, czyli ile z tych potwierdzonych przypadków będzie oznaczało ciężkie przechorowanie. W Europie obserwujemy, że liczby hospitalizacji są wyraźnie mniejsze. Ale zwracam uwagę, że wnioskujemy to, patrząc na przypadek Wielkiej Brytanii i Francji, ale tam jest wyższy współczynnik wyszczepienia - podkreślił Niedzielski.

Źródło: Radio Plus, TVP Info