Pewniaki "stuprocentowe"
Zaczęło się od tematu: "Andrzej Lepper: romantyk czy pozytywista?" - Co za bzdury! - komentowali pierwsi spragnieni przecieków maturzyści, którzy przyszli na Rynek Główny półtora godziny przed mszą w kościele Mariackim.
- Pewniaki to cierpienie, motyw miłości albo człowiek zbuntowany - lista "stuprocentowych" tematów miała ze trzy strony. - Wiemy z internetu i od kolegów - tłumaczyli licealiści.
Przed osiemnastą plac przed bazyliką stał się jednym wielkim kantorem. - Sprzedam temat! - oferowali ci z poczuciem humoru. Inni handlowali ściągami (po 10 zł), polskim w pigułce i odbitkami ksero z pewniakami. Chętnych nie brakowało.
Tematy krążyły z ust do ust. - Może pani jakiś ma? - dopytywali się maturzyści. Te dwa razy zasłyszane nabierały szczególnego znaczenia.
- Motyw buntu i cierpienia? Też słyszałam. Konrada Wallenroda tam można włożyć, Konrada i cały ten romatyzm - ustalano szybko.
Życiorysy bohaterów na metrowej harmonijkowej ściądze, rozwinięty przez uczennice liceum ekonomicznego przyciągały gapiów. - A do jakiego tematu? - pytali.
Sławomir Pałetko z XI LO mówił coś o Senece, Karolina Przęczek też z "jedenastki" deklarowała, że może być wszystko, byle nie ,Chłopi" i Gombrowicz. No i żeby nie było nic o patriotyzmie i Unii Europejskiej. O unijnym temacie mówili wszyscy, zgodnie odurzcając go jako zbyt oczywisty.
Szczegółowo omawiano idealne miejsca na ściągi. - Pod rajtuzami czy pończochami, w doszywanych kieszeniach, portmonetkach, piórnikach, pod rękawami - radziły dziewczyny.
- W marynarkach - męska część zdających nie ukrywała zadowolenia z chłodnej aury. - Siedzieć w marynarce, gdy upał to podejrzane, a tak będziemy kryci.
- Trzeba mieć coś pożyczonego, koniecznie czerwone majtki ze studniówki, no i trzeba rano wypiąć tyłek, by rodzina dała kopa na szczęście - wymieniała Agnieszka z IV LO.
Maturzyści liczyli na kardynała Franciszka Macharskiego. O godz. 18.30 nie było szans wejść do bazyliki. - Zaraz poda jakiś temat - uciszali się. Kardynał mówił o miłości i nadziei. - Widzicie, będzie na bank o miłości - komentowali. - W tamtym roku też tak myśleli, wszyscy przez noc pisali gotowce i co? Było szczęście - odezwali się sceptycy.
38 584 małopolskich maturzystów w szkołach młodzieżowych będzie dziś zdawać egzamin dojrzałości z języka polskiego. W szkołach dla dorosłych - 4 641. W drugim dniu najwięcej osób podejdzie do matematyki, będzie ją zdawać 16 300 osób, w tym 2 tys. z klas matematyczno-fizycznych. Aż 10 tys. czwartoklasitów zamierza zdawać geografię, 4 400 - historię, 3 700 - biologię. Maturzyści liczą na taryfę ulgową, są bowiem ostatnim rocznikiem zdającym egzamin według starych zasad. Od przyszłego roku uczniowie będą zdawać tzw. nową maturę.
Katarzyna Kachel