Petru: co łączy poziom stóp procentowych i ceny paliw na Orlenie? "Niewłaściwe decyzje"

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe NBP o 25 pkt. bazowych. - Wiecie, co łączy poziom stóp procentowych i ceny paliw na Orlenie? Mianowicie, że jedne i drugie są zaniżane, zafałszowywane - stwierdził Ryszard Petru, kandydat Trzeciej Drogi w wyborach do Sejmu.

Ryszard Petru
Ryszard Petru
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

W środę Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła, że obniża stopy procentowe NBP o 25 pkt. bazowych. Tym samym główna stopa NBP, referencyjna, wynosić będzie od czwartku 5,75 proc. W komunikacie wskazano, że napływające dane potwierdzają utrzymywanie się niskiej presji popytowej i kosztowej w gospodarce, a także ograniczenie presji inflacyjnej w warunkach osłabionej koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki.

Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.

- Wiecie, co łączy poziom stóp procentowych i ceny paliw na Orlenie? Mianowicie, że jedne i drugie są zaniżane, zafałszowywane. Na zafałszowanych, niskich danych z inflacji są podejmowane niewłaściwe decyzje - skomentował decyzję RPP Ryszard Petru, w nagraniu w mediach społecznościowych.

- Dzisiejsza obniżka stóp procentowych jako kredytobiorcę mnie cieszy. Ale jako polityka, osobę odpowiedzialną za ekonomię nie. Bo wiem o tym, że to oznacza wyższą inflację w przyszłości. A być może, jak inflacja zaraz wzrośnie, to NBP znowu będzie musiał stopy podwyższać - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Obniżka stóp przy wysokiej inflacji powoduje, że bogacić się będą bogaci, a biednieć biedni. Biedni nie mają zdolności kredytowej ale mogą mieć niewielkie oszczędności. Przy depozytach oprocentowanych poniżej inflacji wartość ich oszczędności będzie maleć. Bogatym natomiast opłaca się brać kredyt gdy stopy są znacznie poniżej inflacji" - stwierdził Petru we wpisie na portalu X.

"Część RPP bierze udział w kampanii wyborczej"

"Część RPP potwierdziła, że bierze czynny udział w kampanii wyborczej, a obecna obniżka jest prezentem dla wyborców przed wyborami parlamentarnymi. Co ciekawe tym razem obniżka nie zaskoczyła rynków i złoty pozostaje w zasadzie niewzruszony, nadal oscylując w granicy 4,6 za euro" - napisał ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka, odnosząc się do decyzji Rady Polityki Pieniężnej.

Zielonka dodał, że nie może "wyzbyć się wrażenia, że ten 'rajd świętego Mikołaja' na stopach procentowych to wynik napiętej sytuacji budżetowej i próby z jednej strony stymulacji gospodarki (obawa przed większym kryzysem), a z drugiej strony uzasadnienie dla braku konieczności przedłużania wakacji kredytowych".

Czytaj także:

Źródło: X, PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (54)