Petersburg: odkryli 80 ciał ofiar "czerwonego terroru"
Podczas wykopalisk archeologicznych na terenie Twierdzy Pietropawłowskiej w Petersburgu wykryto szczątki ponad 80 osób rozstrzelanych w czasach tzw. czerwonego terroru w latach 1918-21 - podały źródła miejscowego muzeum.
- Sześć dołów ze szczątkami ponad 80 ludzi odkryli od czerwca archeolodzy, którzy prowadzą wykopki na terenie twierdzy - oświadczył agencji AFP rzecznik muzeum Dmitrij Maslakow.
Ogółem w tym rejonie znaleziono dotychczas szczątki około 100 osób - powiedział agencji ITAR-TASS szef prac archeologicznych prowadzonych na tym terenie Władimir Kildiuszewski.
Inicjatorem prac jest mieszczące się na terenie twierdzy Państwowe Muzeum Historyczne Sankt Petersburga. Z jego też inicjatywy zostaną przeprowadzone ekspertyzy antropologiczne, które pozwolą zweryfikować wstępne dane i określić precyzyjnie liczbę ofiar, ich wiek. Planuje się też przeprowadzenie badań genetycznych.
Już pobieżne oględziny wykazały, że ludzie, których szczątki odkryto, byli zabijani strzałem w głowę - powiedział rzecznik muzeum.
Agencja ITAR-TASS przypomina, że w grudniu roku 2009 na terenie Twierdzy Pietropawłowskiej znaleziono ok. 20 szkieletów przetrzymywanych tu przez bolszewików junkrów i oficerów, a także, jak się przypuszcza, wielkich książąt Romanowów.
Twierdza Pietropawłowska to najstarsza budowla w obecnym Petersburgu. Wewnątrz znajduje się sobór Pietropawłowski, gdzie są krypty rosyjskich monarchów.