Te liczby ciągle rosną. Spodziewamy się, że liczba ofiar przekroczy 300 - powiedział Raul Duenas, szef Miejskiego Zarządu Bezpieczeństwa w Limie dziennikarzowi Reutersa.
Przyczyną pożaru była eksplozja stoiska z fajerwerkami. Ogień wybuchł w sobotę o godz. 19.30 czasu miejscowego. Walka z żywiołem trwała 10 godzin.
To najgorsza tragedia, z jaką kiedykolwiek miałem do czynienia - powiedział prezydent Peru Alejandro Toledo.
Do wypadku doszło, gdy kupiec sprzedający sztuczne ognie w wąskiej uliczce obok centrum handlowego postanowił zademonstrować ich zalety jednemu z klientów - przekazali świadkowie wydarzeń. Ogień błyskawicznie ogarnął wielki dom towarowy w centrum Limy, który był zatłoczony klientami robiącymi ostatnie zakupy w starym roku.(mp)
