Pensja dla pierwszej damy. Polacy zabrali głos
Prawie połowa Polaków jest przeciwna przyznawaniu wynagrodzenia dla małżonki prezydenta RP. Przeciwnego zdania jest 40 proc. badanych. Zdania na ten temat nie ma 11 proc. respondentów.
Co jakiś czas wraca kwestia przyznania pensji dla pierwszej damy. Zwolennicy rozwiązania argumentują, że małżonka prezydenta RP jest zmuszana do rezygnacji z pracy zawodowej. W zamian musi pełnić funkcje reprezentacyjne. Przeciwnicy przyznania uposażenia twierdzą z kolei, że stanowisko jest jedynie honorowe i nie wiążą go zdefiniowane obowiązki.
CBOS zapytał Polaków jakie zdanie mają w tej kwestii. 49 proc. badanych uważa, że pierwsza dama nie powinna otrzymywać wynagrodzenia za pełnienie swojej funkcji. Przeciwnego zdania jest 40 proc. respondentów. 11 proc. osób nie ma zdania na ten temat.
Podobne wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez panel Ariadna dla Wirtualnej Polski. Za przyznaniem stałej, miesięcznej pensji z budżetu państwa dla pierwszej damy, głosowało 20 proc. badanych. Przeciwnych było aż 66 proc. respondentów, a 14 proc. nie miało zdania na ten temat. Gdyby takie uposażenia zostało wprowadzone, to według 68 proc. Polaków powinno wynosić do 3 tys. zł netto.
Za przyznaniem wynagrodzenia jest z kolei szef sejmowej Komisji ds. Petycji. Według Sławomira Piechoty takie przepisy mogłyby zostać wprowadzone jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Obecnie urzędująca Agata Kornhauser Duda nie otrzymuje uposażenia i musi sama opłacać swój ZUS. Wysokość zarobków ma pozostawać sprawą otwartą.
Źródło: cbos.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
