Pełnomocnik niemieckiego rządu krytykuje postawę Polski wobec wystawy Steinbach
Pełnomocnik niemieckiego rządu ds. przestrzegania praw człowieka Guenter Nooke (CDU) skrytykował "niepokojące podsycanie nastrojów w Polsce" przeciwko wystawie
"Wymuszone drogi" przygotowanej przez fundację Centrum przeciwko
Wypędzeniom Eriki Steinbach.
W wywiadzie dla dziennika "Die Welt" Nooke powiedział, że w Polsce "prowadzona jest przeciwko wystawie nagonka, a osoby publiczne i prywatne, które przekazały eksponaty, poddawane są zmasowanej presji".
Nooke dodał, że wypowiedzi polskich dziennikarzy i ekspertów, którzy twierdzą, że "zgadzają się z programem wystawy, lecz ze względu na podgrzewaną debatę w kraju nie mają odwagi publicznie tego powiedzieć", świadczy o tym, że prawo do swobodnego wyrażania poglądów jest w Polsce "poważnie zagrożone".
Jak wyjaśnia "Die Welt", Polskie Ratownictwo Okrętowe wystąpiło do organizatorów wystawy o zwrot dzwonu wydobytego z wraku statku Wilhelm Gustloff. Statek zatonął w 1945 r. wraz z 9000 niemieckimi uciekinierami, trafiony torpedą radzieckiej łodzi podwodnej. Gazeta przypomniała, że już wcześniej Muzeum Historyczne m.st. Warszawy wycofało z wystawy dwa eksponaty.
Nooke zastrzegł, że w czasach komunizmu zawsze spoglądał na Polskę, która była dla wschodnioniemieckich opozycjonistów "ostoją wolności", z głębokim szacunkiem. Dlatego teraz bardzo ubolewa nad rozwojem wypadków, jak dodał.
Pochodzący z nadgranicznego Forst na Łużycach Nooke działał od połowy lat 80. w kościelnych organizacjach opozycyjnych. W latach 1989/90 należał do założycieli organizacji "Demokratyczny Przełom", gdzie karierę rozpoczęła także Angela Merkel. Od 1996 r. należy do CDU. Jest wiceprzewodniczącym klubu parlamentarnego CDU/CSU.
Jacek Lepiarz