Pegasus w rękach CBA. Polskie służby posługują się najpotężniejszym narzędziem do inwigilacji?
System Pegasus jest w stanie bez wiedzy danego użytkownika podglądać obraz z kamery i nagrywać rozmowy ze smartfonów. Specjaliści wykryli ślady jego działania w Polsce.
Pegasus w rękach CBA?
NSO Group to izraelska firma, od której CBA miał odkupić system Pegasus. Należy zaznaczyć, że jest to szpiegowskie oprogramowanie oferujące swoje usługi między innymi służbom w Meksyku. Firma, o której jeszcze niedawno słyszało niewielu, jest dziś wyceniana na miliard dolarów. Każda jej umowa z obcym wywiadem jest zatwierdzana przez izraelskie ministerstwo obrony. Jak podaje portal TVN23, CBA miało kupić Pegasusa za 34 mln zł. Pieniądze na zakup oprogramowania pochodziły z przekazanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Centralne Biuro Antykorupcyjne miało rzekomo zamówić oprogramowanie w 2017 roku.
Pegasus – możliwości szpiegowskiego oprogramowania
Dotychczas, programy o takich możliwościach, jakie ma Pegasus były dostępne jedynie dla najbardziej zaawansowanych technologicznie agencji szpiegowskich. Wiadomo, że oprogramowanie Izraelczycy sprzedają w modelu usługowym, oferującym dostęp do określonej liczby smartfonów z systemami Android i iOS. Za pomocą Pegasusa służby mogą przechwytywać wiadomości z komunikatorów (także szyfrowanych), podsłuchiwać rozmowy, śledzić lokalizację GPS i przeglądać zdjęcia. Jak podkreślił byrtyjski „Financial Times”, sprzedaż Pegasusa za granicę każdorazowo wymaga specjalnej zgody udzielonej przez izraelskie ministerstwo obrony.