Pędził pod prąd drogą S3 niedaleko Gorzowa. Szuka go policja
Policjanci poszukują kierowcy, który w okolicach Gorzowa jechał pod prąd drogą S3. Niebezpieczną sytuację nagrali pasażerowie autokaru, którzy jechali w kierunku Międzyrzecza. Nagranie zostało wysłane na skrzynkę "stop agresji drogowej" Lubuskiej Policji. Funkcjonariusze ustalają dane personalne nieodpowiedzialnego kierowcy.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w piątek, 9 września na odcinku drogi S3 na wysokości Deszczna w powiecie gorzowskim.
Jazdę pod prąd nagrali pasażerowie autokaru, którzy podróżowali w kierunku Międzyrzecza. Na wideo wyraźnie widać, jak kierujący osobową mazdą podąża w tym samym kierunku co autokar, ale drogą przeznaczoną dla jadących w kierunku Szczecina.
Kierowca w ogóle nie reagował na to, co działo się wokół niego. Gdyby doszło do czołowego zderzenia, konsekwencje mogłyby być tragiczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Amerykanie pomogli. "Rosja spadła z poziomu mocarstwa dyktującego warunki"
Nagranie trafiło na specjalną skrzynkę policji
Nagranie trafiło na specjalną skrzynkę poczty elektronicznej stopagresjidrogowej@go.policja.gov.pl przeznaczoną do tego, aby skutecznie docierać do drogowych piratów. Sprawą zajmują się policjanci ruchu drogowego. Jak podkreśla policja, dotarcie do kierowcy jest tylko kwestią czasu.
- Niezależnie od tego jaka była przyczyna jazdy pod prąd tego kierowcy - była ona nieodpowiedzialna. Policjanci informują, aby w żadnym razie nie lekceważyć i nie łamać zasad poruszania się na drogach szybkiego ruchu - przypomina podinspektor Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i autostrad kilka miesięcy temu skorzystała z rozwiązań stosowanych w Austrii, Niemczech, Słowacji czy Chorwacji. Charakterystyczne duże żółte tablice z napisem "STOP Zły kierunek" i symbolem dłoni z umieszczonym na niej piktogramem znaku zakaz wjazdu już stoją przy lubuskich drogach ekspresowych. To ma uchronić przed wjazdem "pod prąd" - podkreślił rzecznik.