PolskaPedofile na wolności pozostają bez nadzoru

Pedofile na wolności pozostają bez nadzoru

Blisko stu przestępców seksualnych po wyjściu na wolność pozostanie bez kontroli. Tysiąc można by leczyć, ale litera prawa rozmija się z praktyką, wynika z informacji "Rzeczpospolitej".

23.10.2009 | aktual.: 23.10.2009 10:28

W więzieniach znajduje się obecnie 1100 skazanych za gwałty na nieletnich poniżej 15 roku życia (845 z nich ma prawomocne wyroki). Około 130 osób z tej grupy to zdiagnozowani pedofile. Nierzadkie są przypadki, że po odsiedzeniu nawet 25 lat za kratami wychodzą na wolność i znów popełniają to samo przestępstwo. Gazeta podaje przykłady.

Tymczasem sądy, choć od 2005 r. mają możliwość ochraniania społeczeństwa przed niebezpiecznymi ludźmi, korzystają z niej niezwykle rzadko, pisze dziennik. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że umożliwiający dalszą izolację lub przymusowe leczenie art. 95 kodeksu karnego w 2008 r. w całej Polsce zastosowano tylko dwa razy (podobnie rok wcześniej). W obydwu orzeczono umieszczenie w zakładzie zamkniętym.

Z amerykańskich badań wynika, że 25-40% pedofilów, którzy przeszli resocjalizację i są wspomagani farmakologicznie, i tak wraca na drogę przestępstwa. W Polsce nikt jeszcze takiej statystyki nie stworzył, ale ocenia się, że problem ma podobną jak w USA skalę.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)