Pedofil uciekał od kraju do kraju. Wpadł w końcu w Trójmieście
Policjanci z Tczewa ujęli 49-latka, który od sześciu lat uciekał z kraju do kraju, by nie iść w Polsce do więzienia za wykorzystanie dziecka. W tym czasie ukrywał się w blisko 25 państwach.
- Policjanci już od jakiegoś czasu próbowali ustalić miejsce przebywania tego mężczyzny - mówi Wirtualnej Polsce Katarzyna Ożóg z policji w Tczewie. - Efektem ich pracy było wytypowanie przystani jachtowej, gdzie według ich ustaleń najprawdopodobniej przygotowywał się do kolejnej podróży, aby dalej się ukrywać.
49-latek był poszukiwany za przestępstwo seksualne popełnione na szkodę osoby określonej w kodeksie karnej jako małoletnia, a za taką uważa się dziecko poniżej 15. roku życia. Chodzi zatem o przestępstwo pedofilskie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim wydał za nim list gończy do odbycia kary półtora roku więzienia w związku z naruszeniem paragrafu 3. art. 199. kodeksu karnego, który stanowi: "Karze od 3 miesięcy do 5 lat podlega, kto obcuje płciowo z małoletnim lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej albo doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, nadużywając zaufania lub udzielając w zamian korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy".
Przestępca unikał państw Unii Europejskiej. Według ustaleń mundurowych w ciągu sześciu ostatnich lat przebywał m.in. w Gruzji, ale także w Indiach, Tajlandii i innych państwach azjatyckich. Był zdziwiony, gdy w marinie zobaczył policjantów.