Pawlak: stawiamy na współpracę i porozumienie
Prezes PSL Waldemar Pawlak powiedział po
ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów, że ludowcy będą stawiać na
współpracę i porozumienie. Inny polityk Stronnictwa Marek Sawicki
powiedział, że jeśli PO będzie miała większość w Sejmie,
wówczas nie ma potrzeby, żeby PSL wchodziło do koalicji.
Galeria
[
]( http://wybory2007.wp.pl/gid,9316362,page,1,galeriazdjecie.html )[
]( http://wybory2007.wp.pl/gid,9316362,page,1,galeriazdjecie.html )
Głosują politycy
###Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polacy-wybieraja-sejm-i-senat-6038700741841537g ) [
]( http://wiadomosci.wp.pl/polacy-wybieraja-sejm-i-senat-6038700741841537g )
Polacy wybierają Sejm i Senat
Bardzo ważne, że PSL jest w parlamencie, bo będziemy mogli stawiać na współpracę i porozumienie - powiedział Pawlak. Będziemy dobrze służyć ludziom, nie tylko politykom - podkreślił. Ocenił, że wysoka frekwencja oznacza, że więcej ludzi zainteresowało się demokracją.
Lider warszawskiej listy, Łukasz Foltyn powiedział, że "każda partia marzy o lepszym wyniku niż 8 %, ale jak na tak krótką kampanię jest to niezły wynik". Ta kampania była pod dyktando dwóch sił prawicowych, więc przedstawiało się to jako plebiscyt pomiędzy PO i PiS - ocenił.
Zdaniem szefa PSL wybory doprowadziły do ustabilizowania polityki w Polsce. Mamy nadzieję, że nikt już nie będzie manipulował, tak jak przez ostatnich kilka godzin, kiedy przedłużano zakończenie głosowania i ogłoszenie wyników wyborów - ocenił.
Pawlak podziękował wyborcom za głosy. Dodał, że spodziewa się lepszych oficjalnych wyników, bo jak ocenił, PSL zawsze wygrywało z sondażami. Ta sytuacja nie jest jednoznaczna i powinniśmy poczekać na oficjalne wyniki. Zbyt wiele było niespodzianek, żeby teraz wypowiadać się na wyrost - mówił.
Jego zdaniem LPR i Samoobrona, które nie weszły do parlamentu, zapłaciły za konfrontacyjną politykę, którą prowadziły do tej pory.
Pytany o plany koalicyjne powiedział: Mamy mandat, który ma określoną wartość, ale do innych będzie należała inicjatywa.
Foltyn podkreślił, że jeżeli będzie koalicja z PO, to PSL postawi warunki.
Polityk podkreślił, że kampania wyborcza prowadziła wyłącznie do podzielenia sceny politycznej na dwa obozy. Jak ocenił, wyborcy głosując na Platformę Obywatelską głosowali przeciw PiS.
Sawicki pytany o ewentualną koalicję w nowym parlamencie stwierdził, że "póki nie ma desygnowanego premiera, zaproszenia do koalicji, to my czekamy".
Na pytanie dziennikarzy, co zrobi PSL w razie propozycji Platformy Obywatelskiej, stworzenia dużej koalicji z udziałem LiD i PSL, Sawicki odparł: pewnie nie ma takiej potrzeby, ale nie jesteśmy Kaczyńskimi i nie prowadzimy polityki wykluczenia.
Niewykluczone, że także będziemy wspierać projekty PiS-u - dodał.
Sawicki powiedział, że PSL na miarę obdarzonego zaufania, będzie się starło łagodzić spory w przyszłym parlamencie i wspierać tych, którzy zechcą w porozumieniu i zgodzie rozwiązywać ważne problemy w państwie. Ale gdy patrzę na liderów dwóch zwycięskich partii, obawiam się, że będą trudności - dodał.