Waldemar Pawlak powiedział, że doniesienia "Rzeczpospolitej" o tym, że Samoobrona i LPR chcą wykluczyć jego partię z planowanej koalicji, zniechęcają do współpracy. Przypomniał, że PSL proponowało przyszłym koalicjantom wspólne określenie celów i sposobów ich osiągania, a jednocześnie swobodę w zakresie doboru środków i ludzi.
Gość Trójki zastrzegł że mimo tych wątpliwości podtrzymuje swoje stanowisko w sprawie ewentualnego objęcia przez PSL resortów gospodarki i budownictwa.
Prezes PSL nie potwierdził informacji, jakoby chciał osobiście stanąć na czele resortu gospodarki. Wyjaśnił, że w jego ugrupowaniu jest wiele osób, które nadają się na to stanowisko. Waldemar Pawlak uważa, że w ministerstwie gospodarki jest wiele do zrobienia. Głównym celem działalności PSL w tym resorcie byłoby zwiększenie zatrudnienia w kraju.
Gość Salonu Politycznego "Trójki" dodał, że jego partia jest zainteresowana również resortem rolnictwa, jeśli okazałoby się, że nie obejmie go Samoobrona. Podkreślił jednak, że PSL nie zamierza w żaden sposób przeszkadzać ugrupowaniu Andrzeja Leppera w objęciu zwierzchnictwa nad tym ministerstwem.
