Pawlak dla WP: nie interesują mnie gierki w koalicji
Nie chciałbym być na miejscu Andrzeja Leppera
i nie obchodzą mnie żadne podmianki, ani gierki w koalicji. Nie chcemy wchodzić w taki kanał - powiedział Wirtualnej Polsce Waldemar Pawlak, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego. Pawlak skomentował w ten sposób pogłoski o rozpadzie koalicji. Dodał, że nawet jeśli doszłoby do rozłamu koalicji, jego partia nie zajmie miejsca Samoobrony. Mogłaby wrócić tylko do rozważań nad kolicją konstytucyjną.
21.09.2006 | aktual.: 21.09.2006 16:26
Po południu lider Platformy Obywatelskiej spotkał się z przewodniczącym Samoobrony, wicepremierem Andrzejem Lepperem. W tym samym czasie szef klubu Marek Kuchciński, stwierdził, że Samoobrona złamała umowę koalicyjną i zaapelowal do posłów innych partii, by przyłączyli się do koalicji. W ocenie Waldemara Pawlaka Andrzej Lepper ucieka w ten sposób od odpowiedzialności za swoją dotychczasową działalność. Niech koledzy z Samoobrony pokażą karty i powiedzą, co do tej pory sensownego zrobili, a nie uciekają w wybory i kolejne zadymy. Jeśli Andrzej Lepper narobił wiatru, to niech najpierw rozliczy się z tego, co zrobił w ciągu kilku miesiący swojej pracy we wspieraniu rządu - dodał lider PSL.
Pawlak pytany o to co sądzi o spotkaniu Tuska z Leppera ocenił, że to był błąd lidera PO. Myślę, że nie powienien ulegać Lepperowi, bo gdyby doszło teraz do rozwiązywanie Sejmu to byłby to triumf wariactwa nad zdrowym rozsądkiem - stwierdził.
Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska