Paweł Kukiz: PiS nie chce dojść do władzy, ale pozostać wieczną opozycją
Zmiana ordynacji wyborczej i wprowadzenie jednomandatowych okręgów - to oś programu wyborczego kandydata na prezydenta, Pawła Kukiza, wynika z wywiadu udzielonego przez popularnego muzyka dziennikowi "Rzeczpospolita".
11.02.2015 | aktual.: 11.02.2015 04:23
Jednomandatowe okręgi są jego zdaniem zagrożeniem dla partii, a szczególnie ich "baronów" i dlatego Kukiz liczy "na poparcie przede wszystkim zwykłych ludzi, dla których przyzwoitość i fachowość jest ważniejsza niż partyjniackie hasła". Mocno akcentuje, że "w parlamencie powinni znaleźć się najlepsi, najzdolniejsi i najmądrzejszy politycy, a nie najwierniejsi, najbliżsi i najbardziej łaszący się do wodza. Bez względu na światopogląd".
Na uwagę gazety, że przecież jest opozycja, która chce daleko idących zmian, Kukiz odpowiada, że "opozycja nie jest lepsza. PiS woli krzyknąć parę razy "liberum veto" i że jest fatalnie, a następnie idzie po pieniądze zabrane nam w formie przeróżnych podatków".
Mam wrażenie, mówi kandydat na prezydenta, że "oni nie chcą dojść do władzy, ale pozostać wieczną opozycją. Ona za nic nie odpowiada, ale wszystko może obiecać. Bardzo wygodna sytuacja i pomysł na życie dla dużej grupy "opozycjonistów". PiS jest rewersem systemu, który stworzyła Platforma Obywatelska" - ocenia Kukiz.