Paweł Kukiz: Dochodzą do mnie sygnały z PiS. Nie ma takiej opcji

Lider Kukiz'15 poinformował na Facebooku, że z partii rządzącej dochodzą do niego nieśmiałe propozycje, by w jesiennych wyborach dołączył do Zjednoczonej Prawicy. "Oświadczam, że nie ma takiej opcji" - napisał Paweł Kukiz.

Paweł Kukiz: Dochodzą do mnie sygnały z PiS. Nie ma takiej opcji
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Osowski

Ostateczne wyniki Państwowej Komisji Wyborczej pokazują, że PiS cieszy się obecnie poparciem 45,38 proc. Polaków, a Kukiz'15 jedynie 3,69 proc. Oznacza to, że ugrupowanie Pawła Kukiza nie przekracza progu wyborczego i na jesieni będzie miało duże problemy, by wprowadzić swoich przedstawicieli do Sejmu.

Lider ugrupowania stwierdził teraz w sieci, że z partii Jarosława Kaczyńskiego docierają do niego głosy z propozycjami współpracy.

"Będę do końca walczył o nasze ideały, o państwo dla obywateli, a nie dla partyjnych karteli. O demokrację, której nigdy nie było i nie ma w Polsce, o obniżanie, a nie podwyższanie podatków" - skomentował Kukiz.

Muzyk podkreślił, że wszedł w politykę, aby doprowadzić do referendów, których wyniki będą wiążące dla władzy. Chce też wyższych wynagrodzeń dla obywateli "poprzez odpodatkowanie pracy".

"O likwidację synekur partyjnych jak PUP czy powiaty! O prawdziwą reformę sądownictwa, poddanie go obywatelskiej kontroli, a nie partyjnym naciskom" - zaznaczył.

Paweł Kukiz podkreślił, że jeśli "świadomi obywatele pójdą tą drogą, to wygrają", ponieważ nikt nie będzie mógł rządzić bez Kukiz'15, a władza będzie musiała zgodzić się na warunki tego ruchu obywatelskiego.

"Już raz - na samym początku tej kadencji Sejmu - odmówiłem PiS-owi wejścia w koalicję. I zdania nie zmienię. Bez względu na sondażowe wyniki. Bez względu na pokusy partycypacji w podziale łupów. Nie poddam się nigdy" - zapewnił.

Na koniec podkreślił, że po trudnej kampanii wyborczej jedzie do domu, by odpocząć i nabrać sił przed jesiennymi wyborami.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1192)