Paweł Kukiz: 10 proc. frekwencja to byłby sukces
- Przy takim sojuszu reżimu partyjnego, jaki miał miejsce przy zniechęcaniu ludzi do referendum, to 10 proc. byłoby wysokim wynikiem - powiedział w TVN24 Paweł Kukiz.
Jak uznał Kukiz, pytania w referendum były fatalnie skonstruowane. Dodał, że gdyby partia rządząca przeznaczyła tyle pieniędzy na promocję referendum, co na premier Ewę Kopacz, to referendum byłoby sukcesem.
Kukiz podkreślał także, że 10-procentowa frekwencja oznaczałaby, że zagłosowało 3 mln Polaków.
Z kolei Joachim Brudziński z PiS ocenił w TVN24, że prezydent Komorowski "zafundował Polakom igrzyska za 100 mln złotych".
O godz. 22 zakończyło się głosowanie w referendum. Wyniki PKW poda prawdopodobnie w poniedziałek po południu.
Uprawnionych do głosowania było ponad 30 mln wyborców; głos można było oddać w ponad 27 tys. lokali wyborczych.
PKW nie będzie podawała cząstkowych wyników głosowania. Oficjalne wyniki - jak szacuje PKW - mogą zostać podane w poreferendalny poniedziałek po południu, o podobnej porze, kiedy PKW podała wyniki II tury majowych wyborów prezydenckich (czyli ok. godz. 18).