Patriarcha Cyryl stanie przed kościelnym trybunałem? Kapłani zbierają podpisy
Księża Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej zbierają podpisy, żeby postawić patriarchę moskiewskiego Cyryla I przed kościelnym sądem.
Księża Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego zbierają podpisy pod apelem do Soboru Prymasów Starożytnych Kościołów Wschodnich "z pozwem przeciwko patriarsze Cyrylowi" - informuje portal "Ukraińska Prawda".
- Dzisiaj, kiedy patriarcha moskiewski Cyryl otwarcie popiera agresywną wojnę Rosji z Ukrainą, my, kapłani Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej, postanowiliśmy odwołać się do Soboru Prymasów Starożytnych Kościołów Wschodnich z pozwem przeciwko patriarsze Cyrylowi. Od wielu wieków w Kościele prawosławnym istnieje tradycja stawiania się przed takim soborem w przypadku poważnych konfliktów. Rada Patriarchów Wschodnich wielokrotnie rozważała pozwy przeciwko najwyższym dostojnikom kościelnym - przyznaje w opublikowanym w mediach społecznościowych orędziu archiprezbiter Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego, Andryi Pinchuk.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Podpisów pod apelem przybywa
Pod pozwem podpisało się blisko 200 księży diecezji Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego.
- W otwartym przemówieniu my, kapłani Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej, w tych tragicznych dniach, kiedy trwa brutalna wojna Federacji Rosyjskiej z Ukrainą, uważamy za nasz duszpasterski obowiązek odwoływanie się do pełni światowego prawosławia - powiedział Andryi Pinchuk. W krótkim przemówieniu przypomniał, że - działania patriarchy Cyryla wywołały masowe oburzenie wśród duchowieństwa i wiernych Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej.
Kapłani Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego, wzywają zwierzchników lokalnych Kościołów prawosławnych, do potępienia militarnej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
Patriarcha Cyryl nie zrezygnuje ze wspierania wojny? "Tam jest taki pancerz"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski