Patriarcha Cyryl I zakończył historyczną wizytę w Polsce
Patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl I zakończył pierwszą w historii wizytę w Polsce. Samolot z patriarchą oraz towarzyszącą mu delegacją odleciał do Rosji ok. godz. 17.30 z warszawskiego lotniska wojskowego na Okęciu.
19.08.2012 | aktual.: 19.08.2012 18:05
Cyryl I przebywał w Polsce od czwartku, przybył na zaproszenie prawosławnego metropolity Warszawy i całej Polski abp. Sawy, ale jego wizyta została uznana za krok do zbliżenia z Kościołem katolickim i to nie tylko w Polsce. Choć Cyryl, jeszcze jako metropolita smoleński, odwiedzał Polskę, to zakończona wizyta była pierwszą w historii wizytą w Polsce patriarchy Moskwy i całej Rusi. Poprzednika Cyryla - Aleksego II do Polski zapraszał prymas kard. Józef Glemp, choć patriarcha nie odmówił, do wizyty nigdy nie doszło.
- Mam nadzieję, że moja wizyta wniesie swój skromny wkład do polepszenia stosunków pomiędzy Polską a tymi krajami, gdzie obecna jest rosyjska Cerkiew prawosławna - mówił Cyryl I po wylądowaniu w Polsce.
Podczas czterodniowego pobytu w naszym kraju odwiedził Warszawę, Białystok, Supraśl, Hajnówkę oraz Świętą Górę Grabarkę, gdzie odbyły się centralne uroczystości religijne. Kluczowym punktem wizyty patriarchy była piątkowa uroczystość w warszawskim Zamku Królewskim - Cyryl I i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik podpisali pierwszy w historii wspólny dokument z przesłaniem do narodów Polski i Rosji.
"Apelujemy do naszych wiernych, aby prosili o wybaczenie krzywd, niesprawiedliwości i wszelkiego zła wyrządzonego sobie nawzajem" - głosi dokument z przesłaniem Kościołów: katolickiego w Polsce i prawosławnego w Rosji. "Każdy Polak w każdym Rosjaninie i każdy Rosjanin w każdym Polaku powinien widzieć przyjaciela i brata" - czytamy.
W przesłaniu zaznaczono, że przebaczenie nie oznacza zapomnienia, ale wyrzeczenie się zemsty i nienawiści oraz włączenie się w budowanie zgody i braterstwa. Wyrażono przekonanie, że trwałe pojednanie, jako fundament pokojowej przyszłości, może się dokonać jedynie w oparciu o pełną prawdę o wspólnej przeszłości.
- To nie jest deklaracja polityczna, ale dokument duszpasterski - powiedział Cyryl I po podpisaniu przesłania. - Wiara nasza mówi, że powinniśmy pokonać negatywne stereotypy historyczne; powinniśmy się nawzajem szanować, ufać sobie nawzajem, dzięki czemu otworzymy perspektywę rozwoju w ramach solidarności i miłości chrześcijańskiej - mówił. Dodał, że podpisane przesłanie świadczy o tym, że "grzech jest głównym źródłem wszelkich podziałów, także między narodami".
Abp Michalik podkreślał, że Polacy i Rosjanie niekiedy te same wydarzenia i tych samych ludzi oceniają w różny sposób. - Dziedzictwa tak wielkiej, burzliwej i trudnej historii żaden człowiek nie udźwignie. Zmierzyć się z prawdą o dziejach naszych sąsiedzkich, słowiańskich narodów żaden człowiek nie jest w stanie. Zbyt wiele zaistniało w historii, w sercach ludzi i pewnie w nas samych, abyśmy mogli zaufać sobie samym, własnym rozważaniom i przekonaniom, a nawet przekonaniom wybitnych ludzi - powiedział przewodniczący KEP.
- Nie podpisujemy zatem tego dokumentu dla reklamy ani dla publicznego sukcesu czy też zewnętrznego poklasku, nie dla historii nawet. Przyprowadza nas bowiem wielkie i bolesne doświadczenie dawnej i bliskiej historii wielu cierpień i niesprawiedliwości zadanych przez konkretnych ludzi i przez straszne systemy totalitarne, od których niestrudzenie trzeba się odcinać, a które zhańbiły imię człowieka - dodał abp Michalik.
W ocenie komentatorów przesłanie Kościoła i Cerkwi jest bardzo ważnym, historycznym krokiem, ale to dopiero początek dialogu, który wymaga kontynuacji. Zwracano także uwagę, że aby przesłanie okazało się skuteczne musi ono dotrzeć do jak największej rzeszy wiernych w Polsce i Rosji, np. poprzez odczytywanie jego fragmentów w kościołach i cerkwiach.
Prezydent Bronisław Komorowski ocenił, że zaangażowanie się Kościołów katolickiego w Polsce i prawosławnego w Rosji w proces pojednania polsko-rosyjskiego może być dla wielu ludzi źródłem refleksji i zmiany postaw. - Dzisiaj wielkim pytaniem jest, czy ta wola pojednania pomiędzy Kościołami dotrze do wiernych jak najniżej i czy stanie się źródłem przemyśleń i budowania nowych postaw. To jest pytanie o dalszy ciąg tego procesu - powiedział Komorowski w TVN24.
Z kolei premier Donald Tusk powiedział, że wizyta Cyryla I to kolejny krok na "bardzo trudnej drodze do pojednania polsko-rosyjskiego".
Z uznaniem do wizyty w Polsce Cyryla I i podpisanego w Warszawie przesłania odniósł się w niedzielę papież Benedykt XVI. - To ważne wydarzenie, które budzi nadzieję na przyszłość - powiedział papież podczas modlitwy Anioł Pański. Zwracając się do Polaków powiedział, m.in., że program wizyty Cyryla I w Polsce obejmował "wspólną deklarację o woli budowania braterskiej jedności i współpracy naszych Kościołów na rzecz krzewienia ewangelicznych wartości we współczesnym świecie, w duchu tej samej wiary w Jezusa Chrystusa".
W czwartek Cyryl I odwiedził prawosławną katedrę pw. św. Marii Magdaleny na warszawskiej Pradze. Przywiózł polskiej cerkwi liczne dary, w tym relikwię św. Romana - jak mówił jako "znak naszej wspólnej jedności w Chrystusie i naszej wdzięczności". Przekazał też bramę do ikonostasu nowo budowanej cerkwi świętych Cyryla i Metodego.
Patriarcha spotkał się z polskimi biskupami katolickimi w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski. Przekazał im kopię ikony Matki Boskiej Smoleńskiej; otrzymał kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Powiedział, że nie jest możliwe pojednanie narodów, jeśli nie będzie pojednania Kościołów. Abp Michalik podkreślał, że Kościół katolicki w Polsce z szacunkiem przyjmuje głos patriarchy Moskwy i całej Rusi.
Cyryl I w czwartek wieczorem był gościem prezydenta Komorowskiego, który na jego cześć wydał oficjalny obiad w Belwederze. Uczestniczyli w nim dostojnicy państwowi i Kościelni. - Musimy zapomnieć o tych urazach z przeszłości, które dziś nam przeszkadzają - mówił patriarcha. - Droga do pojednania to rozmowa, odwołująca się do wolności, odpowiedzialności, miłości bliźniego i przebaczenia - podkreślał prezydent.
Podczas dwudniowej wizyty w Warszawie Cyryl I odbył także spotkania z Episkopatem Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, w tym z jego zwierzchnikiem abp. Sawą oraz z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem. Gość wpisał się do księgi pamiątkowej Senatu i zwiedził salę posiedzeń izby wyższej. Patriarcha złożył wieńce na warszawskim cmentarzu żołnierzy radzieckich oraz przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
W sobotę i niedzielę Cyryl I przebywał na Podlasiu. Kilka tysięcy osób wzięło udział w spotkaniu z patriarchą w białostockiej cerkwi Św. Ducha. Gość odwiedził też białostocką katedrę prawosławną pod wezwaniem Św. Mikołaja. Modlił się tam przy relikwiach Św. Męczennika Gabriela. Cyryl udał się na obiad, który wydał na jego cześć prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Jadąc tam, zatrzymał się przy pomniku błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, gdzie złożył kwiaty. Witał go katolicki metropolita białostocki abp Edward Ozorowski, z którym patriarcha spotkał się już w cerkwi Św. Ducha.
Cyryl I odwiedził męski klasztor prawosławny w Supraślu k. Białegostoku. M.in. modlił się tam przy grobie arcybiskupa Mirona, prawosławnego ordynariusza WP, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Stamtąd hierarcha pojechał do Hajnówki. Późnym popołudniem dotarł na Świętą Górę Grabarkę.
W niedzielę na Grabarce odbyły się uroczystości Przemienienia Pańskiego z udziałem Cyryla I i metropolity Sawy. Obecni byli także m.in. abp Michalik i Borusewicz. Według policji na Grabarkę przyjechało ok. 12-14 tys. osób.
- Wy w Polsce, a my w Rosji, w b. ZSRR, mamy świadomość, co to znaczy budować państwo i wspólnotę bez Boga. Mamy unikalne doświadczenie, co to znaczy budować przez ludzi państwo bez Boga i wiemy, że taka budowa obraca się później przeciwko samemu człowiekowi - mówił na Grabarce Cyryl I. Metropolita Sawa podkreślał, że problemy, przed którymi stoi obecnie świat, takie jak wojny, terroryzm czy zjawiska patologiczne, wymagają "wspólnego świadectwa" chrześcijan.
Uroczystość na Grabarce była ostatnim oficjalnym punktem wizyty Cyryla I w Polsce. Stamtąd udał się do Warszawy na wojskowe lotnisko na Okęciu, skąd po prywatnej ceremonii pożegnania odleciał do Moskwy.
Cyrylowi I podczas wizyty w Polsce towarzyszyli m.in. metropolita wołokołamski Hilarion (Ałfiejew), który kieruje w patriarchacie moskiewskim wydziałem zewnętrznych kontaktów kościelnych (OWCS), kierownik sekretariatu administracyjnego patriarchatu moskiewskiego biskup sołniecznogorski Sergiusz, przewodniczący synodalnego wydziału informacyjnego Władimir Legojda, wiceprzewodniczący OWCS ks. protojerej Nikołaj Bałaszow, sekretarz OWCS ds. stosunków międzyprawosławnych ks. protojerej Igor Jakimczuk, asystent przewodniczącego OWCS ks. protodiakon Władimir Nazarkin oraz pełniący obowiązki kierownika osobistego sekretariatu patriarchy Michaił Kuskow.