Patriarcha Cyryl: głęboki kryzys duchowy Zachodu
Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl ocenił w wielkanocnym wywiadzie dla telewizji Rossija, że świat zachodni przeżywa bardzo głęboki kryzys duchowy. Według zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi prawosławnej, chrześcijanie na Zachodzie nie zawsze są w stanie wspierać swój naród.
- Współczesna cywilizacja stawia wielkie wyzwania przed ludzką osobowością. Wyzwania te można przyjąć tylko będąc silnym, duchowo silnym. Chrześcijanie na Zachodzie, niestety, nie zawsze są w stanie wspierać swój naród - oświadczył Cyryl.
Jego zdaniem, "kryzys na Zachodzie jest bardzo głęboki". - Tam nie było tego ateizmu, przez który my przeszliśmy. Tam była zewnętrzna pomyślność. Pomyślnie wyglądało też życie religijne. Jednak w pewnym momencie wszystko to zaczęło upadać - powiedział patriarcha.
Cyryl zauważył, że "ten duchowy upadek podstaw życia dzisiaj bardzo osłabia społeczeństwo zachodnie, które również musi stawiać czoło stresom i przeżyciom".
Mówiąc o relacjach między prawosławiem i katolicyzmem, patriarcha podkreślił, że oba Kościoły w ostatnich latach "nasiliły współdziałanie w dawaniu świadectwa chrześcijańskim wartościom w bezbożnym, współczesnym świecie".
- Bardzo wielu wierzących na Zachodzie rozumie konieczność wzmocnienia religijnych podstaw życia. Na arenie międzynarodowej wespół z przedstawicielami Kościoła katolickiego aktywnie podkreślamy znaczenie zachowania religijnych podstaw życia i chrześcijańskiego systemu wartości w europejskiej cywilizacji - oświadczył Cyryl.