Pasażer autobusu zastrzelił dwóch chuliganów i zniknął
W centrum Rio de Janeiro pasażer autobusu zastrzelił dwóch chuliganów i zniknął, wysiadając przez nikogo nie zatrzymywany. Jak podał dziennik "O Globo", stało się to we wtorek.
03.01.2007 20:20
Do autobusu wsiadło czterech mocno podchmielonych po sylwestrze młodych ludzi. Zaczęli się awanturować. Najpierw wybili dwie szyby, później jeden z nich zaczął grozić, że podpali autobus. Wówczas, wg relacji kierowcy, jeden z pasażerów wstał z miejsca i powiedział: Ale nie ten, którym ja jadę. Po czym zastrzelił dwóch chuliganów.
Dwaj inni zdołali wyskoczyć przez wybite okna. Gdy autobus się zatrzymał, pasażer z pistoletem narzucił sobie na ramiona plecak i wysiadł jakby nigdy nic. Nikt nie próbował go zatrzymać.
Dziennik pisze, że w noc sylwestrową pod Rio uzbrojeni bandyci podpalili dwa autobusy. Pasażerowie nie ucierpieli.