Partia Kobiet może liczyć tylko na inteligencję
Gdyby wybory odbywały się dziś, ugrupowanie
pisarki Manueli Gretkowskiej nie weszłoby do Sejmu. Partię Kobiet
popiera zaledwie 1,8% respondentów - wynika z sondażu Pentora
przeprowadzonego na zlecenie "Życia Warszawy".
Wyniki badania Pentora na zlecenie "ŻW" są sensacyjne. Gdyby Polacy dzisiaj szli do urn, to w ławach poselskich byłoby miejsce tylko dla przedstawicieli trzech ugrupowań: Platformy Obywatelskiej (23,1%), Prawa i Sprawiedliwości (17,3%) oraz Lewicy i Demokratów (5,6%).
Według politologa dr. Jacka Kucharczyka Partia Kobiet jest znana tylko wśród czytelników poważniejszych gazet, które na swych łamach opisywały tę inicjatywę. Potwierdza to wynik sondażu "ŻW", bo np. partie tę poparło 4,9% osób z wyższym wykształceniem. (PAP)