Trwa ładowanie...
d1tlyus
21-04-2010 09:00

"Partia jest w trudnej sytuacji, więc nie wykluczam startu"

Eurodeputowany SLD Marek Siwiec potwierdził, że jest rozpatrywany jako kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach prezydenckich. Mógłby on zastąpić Jerzego Szmajdzińskiego, który zginął tragicznie w katastrofie pod Smoleńskiem.

d1tlyus
d1tlyus

Marek Siwiec powiedział w radiowej Trójce, że na razie nie została jeszcze podjęta decyzja polityczna co do kandydata. Jak dodał - nie mówi jednak "nie". Podkreślił, że po śmierci swojego kandydata, SLD jest w bardzo trudnej sytuacji.

Marek Siwiec dodał, że w obliczu tragedii, która spotkała Polskę, lewica powinna się skonsolidować. Europoseł dodał, że nie zgadza się z opinią Włodzimierza Cimoszewicza, który uważa, że nie ma sensu, by Sojusz wystawiał swojego kandydata, skoro i tak nie ma on szans w wyborach. Zdaniem Siwca takie działanie byłoby niezgodne z ideałami SLD. Gość radiowej Trójki wierzy, że jego partii uda się zebrać niezbędne sto tysięcy podpisów. Wybory prezydenckie odbędą się 20 czerwca, a ewentualna druga tura - 4 lipca.

Możliwe polsko-rosyjskie pojednanie?

Siwiec ma nadzieję, że symboliczne pojednanie między Polską a Rosją po katastrofie w Smoleńsku wypełni się konkretnymi treściami. Gość radiowej Trójki uważa, że dysponujemy teraz dużym kapitałem międzyludzkim. - Dobra emocja po stronie Polski spotkała się z dobrą emocją po stronie Rosjan - dodał polityk. Podkreśla, że jest wiele sposobów budowania zaufania między narodami. Możemy pisać podręczniki, częściej się odwiedzać, możemy w większym stopniu prezentować swoją kulturę w Rosji a rosyjską u nas. Marek Siwiec chciałby także, by za tym poszła - jak się wyraził - "infrastruktura pozytywistyczna".

Gość Polskiego Radia wyraził przekonanie, że niektórzy światowi przywódcy w pewnym stopniu wykorzystali utrudnienia w ruchu powietrznym, by nie przyjechać na pogrzeb prezydenta. Polityk uważa jednak, że tej sprawy nie należy zbyt głośno komentować. Na uroczystości w Krakowie nie dotarli między innymi Barack Obama, Nicolas Sarkozy i Angela Merkel.

d1tlyus
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tlyus
Więcej tematów