Parlamentarzyści ograniczają zakres swego immunitetu

Czescy parlamentarzyści korzystają z immunitetu dożywotniego. Jeśli posłowie odmówią pozbawienia kolegi immunitetu, aby mógł odpowiadać za jakiekolwiek przestępstwo popełnione w okresie sprawowania mandatu poselskiego, to już nigdy w życiu nie będzie on mógł być za nie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

Z tak wielkiej ochrony - jak podkreślają czeskie media - nie korzystają ustawodawcy w żadnym kraju demokratycznym. Wszystkie dotychczasowe próby ograniczenia wręcz królewskiego immunitetu czeskich posłów zaczynały i kończyły się jedynie na dyskusjach.

Po raz pierwszy istnieje realna szansa na dokonanie zasadniczych zmian dotyczących odpowiedzialności prawnej posłów i senatorów. Zgadzają się z tym przedstawiciele wszystkich parlamentarnych partii politycznych - powiedziała pracująca nad projektem Eva Dundaczkova z opozycyjnej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS).

Zgodnie z nowymi rozwiązaniami prawnymi czescy ustawodawcy będą mogli korzystać jedynie z immunitetu w czasie prowadzenia aktywnej działalności politycznej, czyli gdy będą posłami bądź senatorami. Niemal bez zastrzeżeń zgadzają się także z tym, że bezkarnie będą się mogli wypowiadać jedynie na forum parlamentu.

Jedynym, który ma zastrzeżenia do takich ograniczeń jest komunistyczny poseł Karel Vymietal, który uważa, że ochrona słownych wypowiedzi parlamentarzystów powinna dotyczyć terenu całych Czech. Jego zdaniem opozycyjny poseł np. z Ostrawy powinien móc w swym obwodzie wyborczym powiedzieć o ministrze, że jest głupi i to bez obaw, że będzie za to ponosił odpowiedzialność karną.