Waszyngton zapowiedział bowiem wprowadzenie ograniczeń w handlu z Ukrainą, jeśli parlament w Kijowie nie przyjmie do 12 grudnia ustawy o walce z piractwem fonograficznym.
Za przyjęciem ustawy głosowało 227 deputowanych, przeciwko 115, 65 wstrzymało się od głosu. Ustawa, aby mogła wejść w życie musi być przyjęta jeszcze w dwóch czytaniach i podpisana przez prezydenta. Według Ukrainy, po wprowadzeniu ewentualnych sankcji USA poniosłaby ona straty rzędu 400 milionów dolarów rocznie, a wiele małych zakładów padłoby.
Ograniczenia w eksporcie towarów ukraińskich do USA miałyby dotyczyć m.in. wyrobów metalurgicznych i surowców mineralnych. Cała "czarna lista" ukraińskich towarów, którą przygotowali Amerykanie, zajmuje siedem stron.
Ukraina zajmuje jedno z pierwszych miejsc w Europie pod względem produkcji nielegalnych płyt kompaktowych. Straty, jakie przynosi ona światowemu przemysłowi fonograficznemu, ocenia się rocznie na 250-300 mln dolarów. Kasety wideo są mniejszym problemem, gdyż trafiają wyłącznie do krajów rosyjskojęzycznych. (aka)
