Parlament Korei Południowej zagłosował za odsunięciem od władzy prezydent Park Geun Hie
Południowokoreański parlament chce usunięcia z urzędu prezydent Park Geun Hie, której zarzuca się płatną protekcję. Obecnie szefowa państwa jest zawieszona w wykonywaniu obowiązków do czasu wydania wyroku w tej sprawie przez Trybunał Konstytucyjny. W tym czasie obowiązki głowy państwa pełni premier Hwang Kio Ahn.
Trybunał w ciągu pół roku musi zdecydować, czy podtrzymuje decyzję parlamentu, czy nie. Jeśli ją podtrzyma, Park ostatecznie zostanie usunięta z urzędu i będzie to pierwszy przypadek w historii, gdy demokratycznie wybrany prezydent Korei Południowej nie dokończy pięcioletniej kadencji, upływającej w lutym 2018 roku.
Głosowanie w parlamencie to efekt tego, że w czwartek wpłynął tam projekt ustawy ws. wszczęcia procedury impeachmentu (usunięcia z urzędu) prezydent, co zobowiązało deputowanych do zagłosowania w tej sprawie w ciągu 3 dni. Finalnie za odwołaniem Park opowiedziało się 234 deputowanych z 300 zasiadających w parlamencie.
W czasie głosowania przed budynkiem Zgromadzenia Narodowego zgromadziły się setki protestujących, którzy domagają się odejścia prezydent. To kolejna odsłona trwających w Korei od wielu tygodni protestów w tej sprawie. Według sondaży obecnie prezydent popiera zaledwie 4 proc. obywateli.
We wtorek 64-letnia prezydent zgodziła się na plan ustąpienia z urzędu w kwietniu 2017 roku. Zapewniła, że zrobi, co konieczne, jeśli 9 grudnia w parlamencie przejdzie wniosek w sprawie impeachmentu. Wcześniej partia rządząca zdecydowała, że szefowa państwa zrezygnuje do końca kwietnia, a wybory prezydenckie odbędą się w czerwcu.
Prezydent Park podejrzewana jest o uwikłanie w aferę korupcyjną i nadużycia władzy. Całą polityką południowokoreańską zatrzęsło ujawnienie informacji o tym, że Park pozwoliła na to, by jej najbliższa przyjaciółka miała wgląd do dokumentów państwowych. Kobieta została aresztowana i toczy się wobec niej śledztwo. Zarzuca się jej m.in. nadużycia finansowe i próby wymuszania wsparcia finansowego od największych południowokoreańskich koncernów, w tym np. od znanej firmy Samsung.
Samą Park obecnie jeszcze chroni konstytucyjny immunitet.
Magdalena Wojnarowska