Para prezydencka odwiedziła Instytut Jad wa‑Szem i Centrum Begina
Polska para prezydencka Anna i Bronisław Komorowscy odwiedziła w Jerozolimie Instytut Jad wa-Szem i Centrum Menachema Begina. Komorowski podkreślił szczególną rolę Rady Pomocy Żydom Żegota w czasie II wojny światowej.
Komorowski mówił m.in., że "nie sposób nie myśleć z wdzięcznością o tych wszystkich czyniących wysiłek, by pamiętać o tych, którzy w sytuacji krytycznej, najtrudniejszej ratowali inne życie, ryzykując własnym i swojej rodziny".
- Dlatego cieszy drzewko Żegoty. Chciałoby się, by pamiętano, że to była cząstka polskiego Państwa Podziemnego, bo to jest fenomen na skalę świata, bo to nie była pomoc indywidualna, jak w innych krajach, ale wyspecjalizowana agenda polskiego Państwa Podziemnego, która zrobiła bardzo wiele i jest warta przypominania - powiedział polski prezydent.
W Instytucie Komorowscy zatrzymali się obok drzewek w Alei Sprawiedliwych, poświęconych właśnie Radzie Pomocy Żydom przy Delegacie Rządu RP na Kraj oraz Irenie Sendlerowej. Zobaczyli też pomnik poświęcony pamięci Janusza Korczaka i salę dzieci, które zginęły w Holokauście.
Komorowski zapalił znicz pamięci w Sali Pamięci Instytutu Jad wa-Szem.
Założony w 1953 roku Instytut Jad wa-Szem jest centrum dokumentacji, badań, edukacji i upamiętniania Holokaustu. W Alei Sprawiedliwych w instytucie upamiętnionych jest ponad 6 tys. Polaków, którzy pomagali Żydom w czasie II wojny światowej, w tym Władysław Bartoszewski i Irena Sendlerowa.
Polski prezydent złożył też wizytę w Centrum Menachema Begina. Centrum upamiętnia działalność urodzonego w Brześciu nad Bugiem premiera Izraela w latach 1977-1983. W tym roku przypada setna rocznica urodzin Begina.