Studenckie protesty w Papui Nowej Gwinei miały przez 6 dni pokojowy charakter. Ich uczestnicy sprzeciwiają się reformom, popieranym przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy, przewidującym między innymi prywatyzację państwowych przedsiębiorstw. We wtorek protesty przerodziły się w gwałtowne starcia z policją, która próbowała rozproszyć demonstrantów.
W środę przed koszarami wojskowymi ponownie zebrali się demonstranci, usiłujący przekonać żołnierzy do przyłączenia się do protestu. (aso)