Papież przewodniczył nieszporom w bazylice św. Pawła za Murami
Podczas nieszporów w rzymskiej bazylice świętego Pawła za Murami z okazji zakończenia tygodnia modlitw o jedność chrześcijan Benedykt XVI powiedział, że trzeba jeszcze wiele uczynić, by do niej doszło.
Nawiązując do tematu swej ogłoszonej kilka godzin wcześniej pierwszej encykliki "Deus caritas est" papież podkreślił, że punktem wyjścia na drodze do jedności powinna być dla wszystkich chrześcijan miłość.
W homilii, której słuchali przedstawiciele różnych wyznań chrześcijańskich, Benedykt XVI zapewnił, że Kościół katolicki chce nadal służyć jedności i braterskiej miłości chrześcijan i wyraził pragnienie, by jego posługa sprzyjała temu celowi.
Przypomniał, że 40 lat temu w tym samym miejscu Paweł VI odprawił pierwszą wspólną modlitwę z udziałem delegacji innych Kościołów, a tradycję tę kontynuował Jan Paweł II. Jestem pewien, że dzisiaj wieczorem spoglądają oni obaj na nas z Nieba i przyłączają się do naszej modlitwy - dodał.
Po raz pierwszy Benedykt XVI miał okazję zobaczyć w rzymskiej bazylice swój portret, wykonany z mozaiki, umieszczony w słynnym rzędzie portretów wszystkich papieży.
Sylwia Wysocka
