Papież przewodniczył nieszporom w Ammanie
Na zakończenie drugiego dnia swej wizyty w
Jordanii Benedykt XVI przewodniczył po południu
nieszporom w melchickiej katedrze w Ammanie.
W nabożeństwie udział wzięli przedstawiciele kilku kościołów, między innymi maronickiego, chaldejskiego, łacińskiego i syryjskiego. W homilii papież z uznaniem mówił o służbie tych Kościołów, która wykracza poza "duchową troskę". Przypomniał o działalności charytatywnej, obejmującej chrześcijan, muzułmanów oraz wyznawców innych religii, a także uchodźców. - Wasza obecność w tym społeczeństwie jest wspaniałym znakiem nadziei, która określa nas jako chrześcijan - powiedział Benedykt XVI.
Młodych Jordańczyków wezwał, by wnieśli "mądry" wkład w życie publiczne swego kraju. - Autentyczny głos wiary zawsze wnosi prawość, sprawiedliwość, współczucie i pokój - mówił papież.
Wierni, uczestniczący w nieszporach zgotowali Benedyktowi XVI niezwykle gorące przyjęcie, a siły porządkowe z wielkim trudem usiłowały zapanować nad entuzjazmem ludzi.