Papież przestrzega przed idolami "zarobków i sukcesu"
Benedykt XVI zaapelował do młodych Włochów, z którymi spotkał się w Cagliari na Sardynii, by nie podziwiali wyłącznie tych, którzy odnieśli sukces i są sławni. W przemówieniu do 70 tysięcy młodych ludzi papież przestrzegł przed "fałszywymi formami rodziny".
07.09.2008 | aktual.: 07.09.2008 19:48
Potępiając skłonność do uwielbiania idoli "zarobków i sukcesu" Benedykt XVI powiedział: W rezultacie doszło do tego, że za wartościowego uważa się tylko tego, kto ma fortunę i popularność, a nie tego, kto każdego dnia swego życia musi prowadzić trudną walkę.
Posiadanie dóbr materialnych i aplauz ludzi zastąpiły wytężoną pracę nad sobą, która jest potrzebna, by hartować ducha i ukształtować autentyczną osobowość - zauważył papież. Ostrzegł przed wynikającą z tego groźbą "powierzchowności" i "podążania na skróty w poszukiwaniu sukcesu".
W przeszłości tradycyjne społeczeństwo bardziej pomagało założyć rodzinę i jej strzec. Dzisiaj tak już nie jest albo jest tak tylko na papierze, a w rzeczywistości dominuje inna mentalność - wskazał papież. Dopuszczono inne formy wspólnego życia, a czasem nazywa się rodziną związki, które rodziną nie są - dodał.
Wezwał młodych katolików, by odkryli na nowo wartość rodziny, i to, jak stwierdził, "nie tylko dla samej tradycji, ale w drodze dojrzałego i świadomego wyboru".
Przygotujcie się, bo prawdziwej miłości nie improwizuje się - zauważył Benedykt XVI. Miłość, oprócz uczucia, zbudowana jest z odpowiedzialności, trwałości, poczucia obowiązku - powiedział papież, wielokrotnie oklaskiwany przez dziesiątki tysięcy młodych ludzi.
Spotkanie z młodzieżą było ostatnim punktem całodniowej papieskiej wizyty na Sardynii. (sm)
Sylwia Wysocka