Papież o Strefie Gazy. "Nie ma przyszłości opartej na przemocy"
Podczas spotkania w Watykanie papież Leon XIV podkreślił, że przyszłość nie może opierać się na przemocy i przymusowych wysiedleniach. Wyraził uznanie dla katolickich stowarzyszeń wspierających ludność Strefy Gazy.
Co musisz wiedzieć?
- Papież Leon XIV zaznaczył, że przyszłość nie może być budowana na przemocy i przymusowych wysiedleniach.
- Spotkanie odbyło się w Watykanie, gdzie papież przemawiał do tysięcy wiernych.
- Papież wyraził uznanie dla katolickich stowarzyszeń zaangażowanych w pomoc dla Strefy Gazy.
Podczas niedzielnego spotkania w Watykanie papież Leon XIV zwrócił się do katolickich stowarzyszeń, które aktywnie wspierają ludność Strefy Gazy. - Zwracam się przede wszystkim do reprezentantów różnych stowarzyszeń katolickich, zaangażowanych w solidarność z ludnością Strefy Gazy. Najdrożsi, doceniam waszą inicjatywę i wiele innych w całym Kościele, które wyrażają bliskość z braćmi i siostrami, cierpiącymi na tej umęczonej ziemi - powiedział papież.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska wywłaszczy ambasadę Rosji? "Trudne i oznacza reperkusje"
Jakie przesłanie przekazał papież?
Papież Leon XIV podkreślił, że narody potrzebują pokoju, a nie przemocy. - Z wami i z duszpasterzami Kościołów w Ziemi Świętej powtarzam: nie ma przyszłości opartej na przemocy, na przymusowym wygnaniu, na zemście. Narody potrzebują pokoju. Kto naprawdę kocha, działa na rzecz pokoju - dodał papież, co spotkało się z aplauzem zgromadzonych.
Jakie były refleksje papieża?
W swoich rozważaniach papież zachęcał do refleksji nad korzystaniem z dóbr materialnych. - Nie jesteśmy panami naszego życia ani dóbr, z których korzystamy, wszystko zostało nam dane w darze przez Pana i to on powierzył to dziedzictwo naszej trosce, naszej wolności i odpowiedzialności. Pewnego dnia zostaniemy wezwani, by zdać sprawę z tego, jak zarządzaliśmy samymi sobą, naszymi dobrami i zasobami ziemi - zarówno przed Bogiem, jak i przed ludźmi, przed społeczeństwem, a zwłaszcza wobec tych, którzy przyjdą po nas - oświadczył papież.
Papież Leon XIV podkreślił również, że zarządzanie dobrami materialnymi powinno opierać się na dzieleniu się i budowaniu solidarności. - Możemy się kierować kryterium egoizmu, stawiając na pierwszym miejscu bogactwo i myśląc tylko o nas samych. To jednak izoluje nas od innych i roznosi truciznę rywalizacji, która często rodzi konflikty. Albo też możemy uznać wszystko, co mamy, za dar Boży, którym mamy zarządzać, i używać go jako narzędzie do dzielenia się, aby tworzyć sieci przyjaźni i solidarności, aby budować dobro, aby tworzyć świat bardziej sprawiedliwy, bardziej równy i bardziej braterski - wyjaśnił.
Na placu Świętego Piotra obecni byli także Polacy, których papież serdecznie pozdrowił podczas spotkania.
Czytaj także: