Papież Franciszek przyjął rezygnację kontrowersyjnego kardynała
Ojciec Święty przyjął rezygnację kard. Roberta Saraha, który był prefektem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Afrykański hierarcha był ulubieńcem konserwatystów. Często ścierał się z Watykanem. Mówił m.in., że "islam najedzie świat", jeśli Kościół nie zareaguje.
Papież Franciszek przyjął rezygnację kardynała Roberta Saraha ze stanowiska prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Afrykański hierarcha rezygnację złożył w ubiegłym roku. Wszystko z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego. Ojciec Święty często pozwala urzędnikom zostać dłużej na stanowiskach, w tym wypadku było jednak inaczej - informuje reuters.com.
Robert Sarah odchodzi. Papież Franciszek przyjął jego rezygnację
Sarah często ścierał się papieżem w sprawach teologicznych. Kardynał był ulubieńcem konserwatystów, którzy mieli nadzieję, że hierarcha pewnego dnia zastąpi Franciszka jako papieża. Takie rozwiązanie było jednak mało prawdopodobne, ponieważ gwinejski duchowny był postrzegany jako osoba kontrowersyjna i nie miałby szerokiego poparcia wśród reszty kardynałów.
Sarah razem z Benedyktem XVI napisał książkę w obronie celibatu księży. Publikacja była jednak w dużej mierze autorstwa kardynała, a emerytowany papież nie wiedział, że będzie uznany za autora publikacji. Kilka dni przed publikacją poprosił o usunięcie swojego wizerunku, bo jak tłumaczył, miał niewielki wkład w wykonane dzieło. Afrykański hierarcha początkowo nie zgadzał się z tą wersją.
Kontrowersyjne wypowiedzi kardynała z Gwinei
Były już prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wywołał również inne kontrowersje. W 2019 r. stwierdził, że "islam najedzie świat", jeśli Kościół katolicki nie zareaguje na masową migrację. W nawiązaniu do aborcji powiedział, że to "apokaliptyczne bestie" porównywalne z nazizmem i komunizmem. Z kolei związki homoseksualne nazwał krokiem wstecz w zakresie kultury i cywilizacji.
Źródło: reuters.com