ŚwiatPapież do prezydenta Iraku o cierpieniach mniejszości religijnych

Papież do prezydenta Iraku o cierpieniach mniejszości religijnych

Papież Franciszek w liście do prezydenta Iraku Fuada Masuma napisał, że chrześcijanie i inne mniejszości religijne w tym kraju doznają ogromu cierpień. Zaapelował do wszystkich polityków o rozwiązanie irackiego kryzysu.

Papież do prezydenta Iraku o cierpieniach mniejszości religijnych
Źródło zdjęć: © AFP | Gabriel Bouys

List, rozpowszechniony w czwartek w Bagdadzie, przekazał osobiście Masumowi przebywający w minionych dniach w Iraku prefekt Kongregacji Ewangelizacji Narodów kardynał Fernando Filoni. Ten były nuncjusz apostolski w Iraku odwiedził między innymi Irbil, stolicę irackiego Kurdystanu, by przekazać wsparcie moralne i finansowe wszystkim prześladowanym - wyjaśniono w Watykanie.

W przesłaniu do irackiego prezydenta Franciszek podkreślił: "Zwracam się do Pana z sercem pełnym bólu śledząc brutalne cierpienia chrześcijan i innych mniejszości religijnych zmuszonych do opuszczenia swych domów, podczas gdy ich miejsca kultu są niszczone".

Papież wyjaśnił, że poprosił kardynała Filoniego, by udał się do Iraku, aby w imieniu całego Kościoła katolickiego wyrazić zaniepokojenie z powodu cierpień tych, których jedynym pragnieniem - jak dodał - jest "żyć w pokoju, w zgodzie i w wolności na ziemi ich przodków".

Następnie Franciszek podziękował narodowi irackiemu za wszystko, co robi, aby złagodzić cierpienia ich braci i sióstr.

"Ponawiam mój apel do wszystkich mężczyzn i kobiet, na których spoczywa odpowiedzialność polityczna o wykorzystanie wszystkich środków na rzecz rozwiązania kryzysu humanitarnego" - napisał papież.

Kolejny apel

To jego kolejna w tych dniach wypowiedź na temat wydarzeń w Iraku, gdzie na północy trwają walki sił rządowych i kurdyjskich z dżihadystami z Państwa Islamskiego. Jego bojownicy dokonują czystek etnicznych i masakr ludności. Jednocześnie amerykańskie lotnictwo bombarduje pozycje Państwa Islamskiego.

W poniedziałek podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu w drodze powrotnej z Korei do Rzymu Franciszek powiedział, że gotów jest udać się w każdej chwili do Iraku. Pytany zaś o to, czy byłby skłonny poprzeć interwencję zbrojną przeciwko dżihadystom papież odparł: - W tych przypadkach, gdy mamy do czynienia z niesprawiedliwą napaścią, mogę jedynie powiedzieć, że dopuszczalne jest powstrzymanie niesprawiedliwego agresora. Podkreślam słowo: "powstrzymanie". Nie mówię bombardować, prowadzić wojnę: ale powstrzymać go.

- Trzeba ocenić środki, jakich można użyć do powstrzymywania napastnika - oświadczył papież.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)