Papież cieszy się z uwolnienia Ingrid Betancourt

To bardzo dobra wiadomość, która budzi wielką satysfakcję i daje nadzieję osobie, która wiele wycierpiała dla swego kraju, Kolumbii - powiedział Federico Lombardi na wiadomość o tym, że była kandydatka na prezydenta Kolumbii odzyskała wolność po sześciu latach w rękach porywaczy.

To znak nadziei dla wielu innych osób i na zaprowadzenie pokoju w kraju, który wiele wycierpiał z powodu przemocy - dodał ks. Lombardi.

Przypomniał następnie, że papież wielokrotnie apelował do FARC o uwolnienie porwanych, zwłaszcza zaś Ingrid Betancourt.

Ostatni apel Benedykt XVI wystosował we wtorek, w przesłaniu do kolumbijskich biskupów.

Ingrid Betancourt została porwana przez lewacką partyzantkę FARC (Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii) w 2002 r., gdy jako kandydatka na prezydenta Kolumbii prowadziła na kontrolowanych przez rebeliantów terytoriach kampanię wyborczą. Kolumbijskie siły zbrojne uratowały ją w środę wraz z 14 innymi zakładnikami.(pmm) * Sylwia Wysocka*