Papież apeluje o pokój w Syrii i występuje przeciwko użyciu siły
Papież Franciszek wystosował gorący apel o pokój w Syrii, o dialog i negocjacje przy poparciu wspólnoty międzynarodowej. Wystąpił stanowczo przeciwko siłowym rozwiązaniom konfliktu i potępił użycie broni chemicznej w tym kraju.
01.09.2013 | aktual.: 01.09.2013 13:45
W emocjonalnym przemówieniu przed południową modlitwą Anioł Pański Franciszek mówił do kilkudziesięciu tysięcy wiernych na placu Świętego Piotra: - Chciałbym dzisiaj być wyrazicielem wołania o pokój, które podnosi się z każdego krańca ziemi, każdego narodu, z serca każdego, z jedynej wielkiej rodziny, jaką jest ludzkość, coraz bardziej zalękniona.
- Chcemy świata pokoju, chcemy być mężczyznami i kobietami pokoju - oświadczył papież.
- Nigdy więcej wojny! - mówił. Podkreślił, że pokój jest zbyt cennym darem i dlatego "trzeba go szerzyć i chronić".
Papież wyznał: - W tych dniach moje serce jest głęboko zranione tym, co dzieje się w Syrii i zaniepokojone dramatycznymi perspektywami. Słowa te były nawiązaniem do rozważanych planów zbrojnej interwencji.
Następnie przypomniał: - Nie starcie ani konflikt, ale kultura spotkania i dialogu buduje koegzystencję między narodami i ludami, jedyną drogę pokoju.
- Niech podniesie się wołanie o pokój i niech wszyscy złożą broń i dadzą się prowadzić przez pragnienie pokoju - nawoływał Franciszek.
- Ze szczególną stanowczością potępiam użycie broni chemicznej - podkreślił papież odnosząc się do sierpniowej masakry koło Damaszku. Zauważył następnie: - Ileż cierpienia, ile zniszczenia przyniosło użycie broni w tym umęczonym kraju, zwłaszcza wśród bezbronnej ludności cywilnej. Myślimy o tym, ile dzieci nie będzie mogło zobaczyć światła przyszłości - dodał.
- Wciąż smutkiem napełniają moje serce straszliwe obrazy z ostatnich dni - zapewnił Franciszek.
- Jest sąd Boży, jest także sąd historii nad naszymi czynami, przed którym nie można uciec - mówił.
- Nigdy przemoc nie prowadzi do pokoju - powiedział papież. Prosił kilkakrotnie strony konfliktu o wejście na drogę dialogu i negocjacji, a wspólnotę międzynarodową o to, by szerzyła bezzwłocznie inicjatywy pokojowe dla Syrii, oparte na rokowaniach i dla dobra narodu tego kraju.
Papież modlił się: - Prosimy Maryję, by pomogła nam odpowiedzieć na przemoc, na konflikt i na wojnę siłą dialogu, pojednania i miłości.
Franciszek zapowiedział, że sobota 7 września będzie dniem postu i modlitwy o pokój w Syrii, na Bliskim Wschodzie oraz na świecie i zachęcił do udziału w tej inicjatywie wszystkich chrześcijan, a także wyznawców innych religii. Papież zapowiedział, że modlitewne spotkanie w tej intencji pod jego przewodnictwem odbędzie się na placu Świętego Piotra w sobotni wieczór.
- Ludzkość musi zobaczyć gesty pokoju- stwierdził.
Niedzielne spotkanie na modlitwie Anioł Pański było wyjątkowe, ponieważ w całości zostało poświęcone sprawie pokoju i Syrii.