Papież apeluje do młodzieży o uczciwość i troskę o środowisko
Papież Franciszek przebywający z wizytą na Filipinach spotkał się na terenie kampusu uniwersytetu Świętego Tomasza w Manili z dziesiątkami tysięcy młodych ludzi. Apelował o budowę lepszego świata, uczciwość, wielkość moralną i troskę o środowisko.
Pierwszym punktem przedostatniego dnia wizyty było krótkie spotkanie papieża z przywódcami największych wspólnot religijnych na terenie tej największej uczelni w całej Azji.
Następnie Franciszek pojechał na teren uniwersyteckiego kampusu, gdzie wygłosił przemówienie do młodych Filipińczyków. Papież rozpoczął spotkanie od podzielenia się z młodzieżą swym smutkiem po śmierci 27-letniej kobiety, która jako ochotniczka przygotowywała jego sobotnią wizytę w mieście Tacloban.
- Miała 27 lat, była młoda jak wy. Była jedyną córką - powiedział papież. Dodał, że matka kobiety pracuje w Hong Kongu i dowiedziawszy się o śmierci córki wraca do kraju. Franciszek poprosił zebranych by razem z nim pomodlili się za zmarłą. Według policji, Kristel Padasas uczestniczyła w odprawionej przez papieża mszy a później zginęła kiedy przewróciła się na nią, po nagłym podmuchu wiatru, konstrukcja podtrzymująca jeden z olbrzymich głośników.
Papież odprawił mszę w Tacloban podczas porywistego wiatru i padającego deszczu; zmuszony był skrócić wizytę w tym mieście ze względu na nadciągającą tropikalną burzę.
W przemówieniu do młodzieży papież wskazał na najważniejsze stojące przed nią wyzwania, a jako pierwsze z nich wymienił wymóg uczciwości.
Papież mówił, że tego wyzwania nie można "odłożyć na później". Oczywiście, przyznał, postępując w duchu uczciwości "napotkacie na przeciwności i krytykę, zniechęcenie, a nawet kpiny". "Ale otrzymaliście dar, który umożliwia wzniesienie się ponad te trudności. Jest to dar Ducha Świętego"- przypomniał młodzieży.
Franciszek podkreślił, że uczciwość trzeba zachować także w miłości. Także w niej, apelował, "bądźcie prawi".
Wzywał młodych wiernych, by nie sprzeniewierzyli się swoim ideałom i nie ustępowali w obliczu pokus wymierzonych w dobro, świętość, męstwo i czystość.
Jako kolejne zadanie wymienił troskę o środowisko naturalne.
- Wynika to nie tylko z faktu, że wasz kraj, bardziej niż wiele innych, może być poważnie dotknięty zmianami klimatycznymi. Jesteście wezwani, aby zatroszczyć się o stworzenie nie tylko jako odpowiedzialni obywatele, ale także jako uczniowie Chrystusa- powiedział.
Franciszek, który pracuje właśnie nad encykliką na temat ekologii, oświadczył: - Poszanowanie środowiska oznacza więcej niż tylko używanie czystszych produktów lub przetwarzanie tego, co używamy. Jego zdaniem nie jest to wystarczające, gdyż trzeba również umieć dostrzec związek między środowiskiem naturalnym a godnością osoby ludzkiej.
- Jako szafarze Bożego stworzenia, jesteśmy wezwani, aby czynić ziemię pięknym ogrodem dla całej rodziny ludzkiej. Gdy niszczymy nasze lasy, pustoszymy nasze gleby i zanieczyszczamy nasze morza, zdradzamy to szlachetne powołanie- dodał.
Papież przypomniał także o obowiązku troski o ubogich i potrzebujących , a następnie podkreślił: "Zawsze w pobliżu nas jest ktoś mający potrzeby materialne, emocjonalne, duchowe".
Franciszek przywołał słowa Jana Pawła II, który w tym samym miejscu 20 lat temu mówił, że świat potrzebuje "nowego rodzaju młodego człowieka"; takiego, który miałby najwznioślejsze ideały i ochoczo budował cywilizację miłości.
- Bądźcie tą młodzieżą, o której mówił święty Jan Paweł II- poprosił Filipińczyków papież.