Państwo Islamskie grozi kolejnymi atakami w Hiszpanii. Zapowiadają zemstę za inkwizycję
Po zamachach w Barcelonie i Cambrils dżihadyści opublikowali przesłanie wideo, w którym celebrują swój atak i zapowiadają kolejne. To pierwszy film Daesz w języku hiszpańskim.
Film gloryfikuje zbrodnię terrorystów w Barcelonie, w efekcie której zginęło 13 osób. Wypowiedzi dżihadystów są przeplatane obrazami i komentarzami anglojęzycznych telewizji, w tle słychać naszidy, dżihadystyczne przyśpiewki w języku francuskim.
Dwaj występujący w przesłaniu terroryści to Abu Lajs al-Kurtubi i Abu Salman al-Andalusi. Jak podaje dziennik "El Pais", ten pierwszy ma 22 lata i w rzeczywistości nazywa się prawdopodobnie Muhammad Yasin Ahram Pérez i jest synem matki katoliczki z Malagi oraz Marokańczyka, który obecnie odsiaduje wyrok w Tangierze w Maroku.
Dżihadyści zapowiadają rekonkwistę Hiszpanii i obiecują, że "al-Andalus" znów stanie się częścią kalifatu.
- Hiszpańscy chrześcijanie: nie zapomnijcie krwi muzułmanów przelanej podczas hiszpańskiej inkwizycji. Zemścimy się za waszą masakrę, której dokonujecie przeciwko Państwu Islamskiemu - przestrzega al-Kurtubi.
Terroryści zachęcają też innych hiszpańskich dżihadystów do pójścia w ślady zamachowców z Katalonii.
"Jeśli nie jesteście w stanie odbyć hiżdry [emigracji do kalifatu - przyp. OG], dokonujcie dżihadu tam, gdzie jesteście. Dżihad nie ma żadnych granic" - apelują al-Kurtubi.
"Nigdy nie odpuścimy (...)Nasza wojna przeciwko wam będzie trwać wiecznie, aż do końca świata" - zapowiada drugi z ekstremistów.