Panika wokół grypy na Ukrainie; Polacy ruszyli z pomocą

Przedstawiciele ukraińskich władz nadal nie są w stanie podać jednej, zweryfikowanej liczby osób, zarażonych i zmarłych wskutek zachorowań na grypę A/H1N1. Tymczasem władze województwa małopolskiego zorganizowały konwój z pomocą humanitarną dla Ukrainy. W sobotę do zachodniej części tego państwa wyjechała karetka z maskami, ubraniami ochronnymi oraz aparatem podtrzymującym oddychanie.

- Dziś potwierdzono laboratoryjnie 13 przypadków (zarażenia A/H1N1) i jeden przypadek śmiertelny - oświadczył minister zdrowia Wasyl Kniazewycz.

Wcześniej sekretarz prezydenckiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RNBiO) Raisa Bohatyriowa informowała, że obecność wirusa A/H1N1 potwierdzono na Ukrainie u 16 osób. Według niej zmarły cztery osoby.

Na stronie internetowej ministerstwa zdrowia w Kijowie nadal widnieje komunikat, zgodnie z którym ogólna liczba chorych na ostre infekcje dróg oddechowych lub grypę w piątek rano wynosiła ponad 81 tys. osób, w tym 33,5 tys. dzieci.

Figuruje tam też informacja o 33 ofiarach śmiertelnych ostrych infekcji dróg oddechowych lub grypy. Danych na temat chorych na nową grypę lub zmarłych wskutek wirusa A/H1N1 nie wyodrębniono.

Tymczasem, według nieoficjalnych źródeł, na które powołuje się w sobotę stacja telewizyjna "5.Kanał" liczba ofiar śmiertelnych epidemii grypy sięga już 41 osób.

Polska pomaga Ukrainie

Rzecznik marszałka województwa małopolskiego Zdobysław Milewski poinformował, że pomoc została skierowana dla mieszkańców zachodniej Ukrainy: Lwowa, Obwodu Lwowskiego i Obwodu Iwanofrankowskiego. Są to regiony, z którymi współpracuje Małopolska.

W związku z epidemią grypy A/H1N1 w dziewięciu regionach Ukrainy ogłoszono w piątek kwarantannę, w całym kraju zamknięto placówki oświatowe i odwołano imprezy masowe. Media odnotowują, że zaczyna brakować leków i narasta panika. Kijów poprosi o pomoc państwa, które posiadają szczepionki przeciw wirusowi nowej grypy.

W kraju panuje chaos informacyjny, nie sposób określić dokładnej liczby zachorowań i zgonów. Według ministra zdrowia Wasyla Kniazewycza, który ogłosił w piątek początek epidemii, na razie można mówić tylko o tym, że w ciągu niecałych dwóch tygodni wskutek powikłań pogrypowych zmarło ok. 30 osób. Na stronach internetowych ministerstwa figurowała informacja o 33 ofiarach śmiertelnych ostrych infekcji dróg oddechowych lub grypy.

Jak poinformował Kniazewycz, obecność wirusa A/H1N1 potwierdzono u 11 hospitalizowanych osób. Co najmniej jedna z nich zmarła. Podobne liczby podała premier Julia Tymoszenko. Według sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Raisy Bohatyriowej na nową grypę zmarły cztery osoby.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)