Panika na koncercie w Czechach. Są ciężko ranni

Do dramatycznych scen doszło w czeskiej miejscowości Igława po sobotnim koncercie na festiwalu Vysocina Fest. Co najmniej 12 osób zostało rannych. Trzy z nich odniosły ciężkie obrażenia.

Panika na festiwalu w Czechach
Panika na festiwalu w Czechach
Źródło zdjęć: © Twitter
oprac. KBŃ

07.07.2024 22:47

Incydent miał miejsce, gdy po koncercie tłumy zaczęły się gromadzić przy wyjściu z dmuchanego namiotu, który zaczął się zapadać pod wpływem ulewnego deszczu. Informacje na ten temat przekazała w niedzielę lokalna policja.

W wyniku tego zdarzenia kilkanaście osób zostało przewiezionych do szpitala w Igławie, położonym na południu Czech. Na szczęście, obrażenia większości z nich były lekkie. Trzy osoby, które odniosły najcięższe obrażenia, zostały przekazane na oddział intensywnej terapii. Dwie z nich nadal tam przebywają. Jedna z nich ma przebite płuco - takie informacje przekazała rzeczniczka festiwalu agencji CTK.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co się wydarzyło na festiwalu?

Policja prowadzi śledztwo, aby ustalić, co dokładnie wydarzyło się na festiwalu. Ze wstępnych informacji wynika, że organizatorzy zdecydowali się skrócić ostatni koncert, ze względu na prognozy pogody, które przewidywały burze i deszcz.

Ostatni występ zakończył się przed północą, jednak deszcz już wtedy padał i wielu uczestników festiwalu schroniło się przed ulewą w wielkim dmuchanym namiocie. Czeska telewizja, opierając się na relacjach świadków, podała, że podczas burzy przestały działać sprężarki tłoczące powietrze do namiotu.

Ulewny deszcz obciążył dach namiotu. Kiedy zaczął się uginać, organizatorzy poprosili widzów o wyjście. Wtedy doszło do paniki, tłoczenia się i deptania.

Lokalna straż pożarna poinformowała, że poza paniką na festiwalu, burze nie spowodowały żadnych innych poważnych problemów w regionie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)