Panele poniżają mężczyzn?
KRRiT sprawdzi, czy pokazywana w reklamie
męska pupa nie traktuje mężczyzn jako obiekty seksualne. Chodzi o
reklamę paneli podłogowych Kronopolu z Żar (Lubuskie) - podaje
"Gazeta Wyborcza".
Trwającą 18 sekund reklamówkę od kilku tygodni nadają telewizje. Na początku na ekranie pojawia się cytat z Marcela Prousta "Piękne kobiety pozostawmy mężczyznom bez wyobraźni", później podpis: "a kobietom z wyobraźnią dajmy... " - i tu Kronopol wylicza: "solidne" (na ekranie pojawia się męski biceps), "trwałe" (męskie stopy) i "piękne" (nagie pośladki ciemnoskórego mężczyzny)... "panele podłogowe". W tym miejscu pośladki za pomocą komputerowego triku zmieniają się w dwa panele podłogowe. Reklamę kończy hasło "Żyj z wyobraźnią. Kronopol" - relacjonuje dziennik.
Rafał Rastawicki, rzecznik Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji: Nasz departament reklamy sprawdzi, w jaki sposób pokazywany jest tutaj mężczyzna. W zależności od ustaleń podejmiemy stosowne kroki.
To może być przełom. Od kilku tygodni bowiem Krajowa Rada - jak przyznał gazecie rzecznik - bada jedynie (na wniosek minister Magdaleny Środy)
, jak w reklamach pokazywana jest kobieta.
Jeśli Rada stwierdzi naruszenie przepisów o równym traktowaniu kobiet i mężczyzn albo konstytucyjnego zakazu dyskryminacji, może zakazać emisji reklam. Prof. Ewa Nowińska, znawca prawa autorskiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego, uważa, że trudno postawić wyraźną granicę między dyskryminacją, łamaniem dobrych obyczajów a złym gustem. Reklamę Kronopolu klasyfikuje raczej jako przejaw tego ostatniego - informuje "Gazeta Wyborcza".
To jakby założyć adidasy do wieczorowej sukni. Są uzasadnione przypadki, kiedy w reklamie wykorzystuje się nagie fragmenty ciała, np. reklama balsamów czy kremów antycellulitowych. Trzeba byłoby się zastanowić, ile wspólnego ma goły męski zadek z panelem podłogowym - tłumaczy Nowińska. Zastrzega, że reklama Kronopolu ma także dobre strony: Kobiety mogą w końcu odetchnąć z ulgą, że nie tylko ich ciało jest obnażane w reklamach. To może być jakiś zwrot. Utarło się, że kobiecy biust i pośladki są kanonem piękna, czymś, co tolerujemy w reklamach. Dlaczego nie zacząć rozbierać mężczyzn? Tylko czy oni się na to zgodzą? Przypominam sobie reklamę francuskich perfum Lacoste, w których użyto wizerunku nagiego mężczyzny. Choć ciało było wzorowe, reklamę zmieniono, bo się nie spodobała właśnie mężczyznom - mówi "Gazecie Wyborczej". (PAP)