Paliłeś fajkę wodną? Możesz mieć sepsę
Idziesz do dyskoteki czy pubu? Uważaj! W niektórych lokalach - jak wykazały zakończone wczoraj kontrole sanepidu - jest kiepsko z higieną. A paląc źle wyczyszczoną fajkę wodną, możesz się zarazić nawet sepsą. Fajka wodna staje się coraz popularniejsza . Można ją wypalić w wielu w krakowskich lokalach.
17.01.2008 08:40
Ci, którzy jej używają, mogą zarazić się wieloma chorobami, również sepsą - ostrzega Leszek Olszewski, rzecznik sanepidu. - Może do tego dojść , gdy fajka jest bez odpowiedniego certyfikatu, gdy nie będzie w niej wymieniany ustnik lub gdy po prostu zostanie niestarannie wyczyszczona - wymienia Olszewski. Używanie fajki wodnej bez certyfikatu, jej niewłaściwe dezynfekowanie to tylko część nieprawidłowości, jakie wykryli inspektorzy sanepidu podczas kontroli lokali gastronomicznych, pubów i dyskotek, przeprowadzanych od ubiegłego czwartku do wczoraj. Kontrole przeprowadzane są w miejscach, gdzie podczas ferii młodzież może potencjalnie zarazić się sepsą.
Zakażeniu sprzyja m.in. przebywanie w zatłoczonych pomieszczeniach, picie z jednej butelki, używanie wspólnych sztućców - podkreśla rzecznik sanepidu. Zebrane dotychczas wyniki pozwalają na stwierdzenie, że w dyskotekach i pubach stan higieny nie jest zadowalający. Na koncie właścicieli lokali znalazły się m.in. takie przewinienia jak zły stan sanitariatów i zaplecza kuchennego, brak orzeczeń lekarskich pracowników mających kontakt z żywnością, nieprawidłowości w myciu i dezynfekowaniu naczyń wielorazowego użytku, niewłaściwy sposób przechowywania odpadków (np. brak klapy zamykającej pojemniki na odpadki, przepełnione pojemniki), brudne szafy i urządzenia chłodnicze itp.
Inspektorzy trafili na kilka kuriozalnych przypadków. Byli świadkami, jak obsługa lokalu rozmrażała zamrażarkę pełną jedzenia, które później miało zostać powtórnie zamrożone, a następnie podane gościom - opowiada Olszewski. Kontrole potrwają w Krakowie do końca ferii. Inspektorzy chcą wyeliminować jak najwięcej potencjalnych zagrożeń, które mogłyby spowodować zachorowania na sepsę wśród dzieci i młodzieży. Małgorzata Stuch