Palikot zaproponuje rząd na miarę XXI wieku?
Podczas spotkania z prezydentem Bronisławem Komorowskim Janusz Palikot miał zadeklarować, że Ruch Palikota będzie "w opozycji, ale nie totalnej". Spotkanie w ramach konsultacji powyborczych trwało około pół godziny. Szef Ruchu Palikota opuszczając Pałac Prezydencki nie zatrzymał się, by porozmawiać z dziennikarzami.
13.10.2011 | aktual.: 13.10.2011 14:08
PAP dowiedziała się ze źródeł zaangażowanych w konsultacje, że Komorowski podczas czwartkowej rozmowy pytał Palikota czy chce być w koalicji, czy w opozycji. Według informatorów PAP, Palikot miał odpowiedzieć, że będzie w "opozycji, ale nie totalnej".
Najprawdopodobniej to pytanie padnie także podczas spotkania Komorowskiego z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem (PSL), które rozpocznie się w czwartek o godz. 13
W środę Palikot zapowiadał, że podczas czwartkowych konsultacji z prezydentem będzie namawiał go do poparcia idei rządu fachowców, przedstawionej przez jego ugrupowanie.
Lider Ruchu Palikota zaznaczył, że jego ugrupowanie dysponuje 40 mandatami, a więc "znacznie większą siłą parlamentarną" niż PSL. - Gotowi jesteśmy (...) nie obejmować żadnych stanowisk, a wyznaczyć w naszym imieniu najlepszych ludzi, jakich Polska potrzebuje - powiedział. W jego opinii, to "idealna oferta". "Premier ma pełną władzę, nie będziemy mieli żadnego wicepremiera, wyznaczamy fachowców typu (Magdalena) Środa, (Jerzy) Hausner do rządu" - powiedział.
Ruch Palikota zajął w wyborach parlamentarnych trzecie miejsce, za PO i PiS, otrzymując 10% głosów.
W czwartek o godz. 13 premier Donald Tusk ma przedstawić informacje na temat rozwiązań dotyczących powołania nowego rządu, o których rozmawiał z prezydentem.
Według informacji PAP uzgodnione między Komorowskim a Tuskiem porozumienie może oznaczać, iż przewidziane w konstytucji terminy dotyczące tworzenia nowego rządu mogą być w całości wykorzystane ze względu na prezydencję. Oznacza to, że nowy rząd może powstać dopiero na początku grudnia.
W środę Komorowski około godzinę rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem, potem około pół godziny z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Na piątek planowane jest spotkanie z przewodniczącym SLD Grzegorzem Napieralskim.